Reprezentacja Brazylii wywalczyła awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie. Drużyna trenera José Roberto Guimarãesa pokonała Japonię w decydującym spotkaniu turnieju kwalifikacyjnego. – To był bardzo emocjonalny mecz. Graliśmy w wypełnionej po brzegi sali w ich domu, w turnieju podczas którego Japonia grała konsekwentnie i bardzo dobrze – podsumowała Thaisa, środkowa zespołu narodowego Brazylii.
Wygrana z dedykacją dla Walewskiej Oliveiry
– To bardzo szybka gra, inna niż ta, do której jesteśmy przyzwyczajeni – dodała Thaisa. – Ciężko pracowaliśmy przed kwalifikacjami olimpijskimi. Jestem bardzo zadowolona i teraz czas pracować coraz ciężej.
– Wszystko, co wydarzyło się w tym tygodniu i w tym roku, przygotowało nas na tę chwilę – podsumowała Rosamaria Montibeller. – Wiele rzeczy, które się wydarzyły, było koniecznych dla naszego rozwoju jako grupy. Podeszliśmy do tego meczu z dużą determinacją. Było tak wiele trudności, że mogę tylko powiedzieć, że jestem bardzo dumna z bycia częścią tej grupy i reprezentowania Brazylii. To był bardzo ciężki tydzień. Chcę zadedykować to zwycięstwo Wal, która nosiła tę koszulkę z wielką dumą i tak dobrze reprezentowała nasz kraj. Graliśmy dla niej. To zwycięstwo wiele znaczy.
– Jestem bardzo szczęśliwa i dumny z tej grupy. To nie był łatwy rok i jestem dumna z tego, jak zespół przygotował się na te zawody – powiedziała Roberta Ratzke. – Nasze zachowanie w meczu przeciwko Japonii pokazuje siłę, jedność i odwagę tej grupy. To jest nasza esencja.
– To było wspaniałe zwycięstwo zespołu. Udowodniliśmy, że mamy grupę. Dużo trenujemy, a Zé Roberto zawsze umieszcza każdego, kto znajduje się na ławce rezerwowych, w trudnych momentach meczu – oceniła Pri Daroit. – Cieszę się, że mogłam pomóc drużynie w decydującym momencie. Wiemy, jak dużo trenujemy. Nadal mamy wiele do poprawy, ale teraz nadszedł czas, aby uczcić nasze miejsce na igrzyskach w Paryżu.
– Wypełniliśmy naszą misję – podkreślił José Roberto Guimarães, trener reprezentacji Brazylii. – Przeszliśmy przez wiele trudności. Mistrzostwa Ameryki Południowej, przygotowania do kwalifikacji. Wiedzieliśmy, jakie trudności napotkamy. Ostatni mecz był walką z Japonią. Dobrze zagraliśmy pierwszego i trzeciego seta, w piątym otworzyliśmy wynik i wywarliśmy presję na ich drużynie. Gratulacje dla całego sztabu trenerskiego i zawodniczek. Paryż, nadchodzimy.
źródło: cbv.com.br, inf. własna