Strona główna » Kolejny genialny mecz Mujanovicia! Młody Słoweniec z klubowym trofeum!

Kolejny genialny mecz Mujanovicia! Młody Słoweniec z klubowym trofeum!

inf. własna

fot. calcitvolley.si

W Superpucharze Francji nie ma już niepewności. Trofeum trafiło w ręce frontmenów tamtejszej ekstraklasy. Siatkarzom Tours udało się pokonać wicelidera rozgrywek, Tourcoing. Wrażeń jednak nie brakowało na dystansie całego spotkania, które zwieńczył dopiero tie-break. Dla Tours jest to już piąty Superpuchar od 2004 roku.

Już po raz piąty

We wtorek dwóch francuskich gigantów zagrało o pierwsze trofeum w tym sezonie. Mowa tutaj o Superpucharze. Tym razem po przeciwnej stronie barykady udało się zameldować Tours oraz Tourcoing. Faworytem było Tours, które było finalistą aż 8 z 13 dotychczasowych meczów o Superpuchar, zwyciężając od 2004 roku cztery razy. Po raz ostatni drużyna triumfowała w 2023 roku, a bieżący sezon jest dla siatkarzy znakomity, choć w piątek przydarzyło im się pojedyncze potknięcie. Świetnie radzi sobie również zespół Doriana Rougeyrona, który jest wiceliderem rozgrywek, mając identyczny bilans co Tours. Tourcoing także w 5 spotkaniach wyłącznie raz zaznało goryczy porażki, a wszystko to zapowiadało ciekawe starcie o Superpuchar.

Tak też było w rzeczywistości, bowiem pojedynek o trofeum przeciągnął się aż do piątego seta, a cudem spod topora uciekło Tours. Całe spotkanie trzymało jednak w napięciu, choć momentami zespoły popadały ze skrajności w skrajność. Nie zmienia to jednak faktu, że faworyt stanął na wysokości zadania, triumfując – 3:2 (18:25, 25:19, 25:16, 24:26, 19:17). Zespół do wygranej poprowadził niesamowity Nik Mujanović, który zdobył aż 24 punkty. Po drugiej stronie siatki niemal w pojedynkę próbował odwrócić losy meczu Venislav Antov, lecz nawet ugranie przez niego 25 'oczek’ niewiele dało.

Dla Słoweńca to kolejny znakomity występ. Lideruje on we francuskiej ekstraklasie, będąc filarem całej drużyny. Po powrocie na prawe skrzydło Słoweniec nie ma sobie równych, choć w mistrzostwach świata błysnął również na przyjęciu. Wiele wskazuje na to, że przed graczem świetlana przyszłość, a kadra narodowa będzie mieć z niego dużą pociechę na lata.

Zobacz również:
Co za mecz Kamila Semeniuka – 11:25, a potem wygrana! Nie próżnuje też Lube

PlusLiga