W ramach 22. kolejki ligi francuskiej mężczyzn drużynie Łukasza Kozuba przyszło zmierzyć się z liderem tabeli, Tours VB. W pierwszych dwóch partiach doświadczony zespół udowodnił swoją wyższość, nie pozwalając rywalowi na zbyt wiele. Emocje pojawiły się za to w trzecim secie, gdzie nerwowa końcówka decydowała o dalszych losach meczu. Niewiele zabrakło, by Stade Poitevin VB Poitiers przedłużył losy rywalizacji, ale ostatecznie 26:24 triumfowali gospodarze.
Tours VB to aktualny lider ligi francuskiej, dlatego trudno się było spodziewać, by zajmujący 11. miejsce Stade Poitevin VB Poitiers postawił się bardziej doświadczonemu zespołowi. I przez pierwszą część meczu tak faktycznie było, siatkarze z Tours robili to, co do nich należało. Dobrze funkcjonowała zagrywka, miejscowi nie mieli również problemów ze skutecznością na siatce. Grali konsekwentnie i wygrali 25:16. O drugim secie ekipa przyjezdnych wolałaby z pewnością jak najszybciej zapomnieć, zupełnie nie była w stanie przeciwstawić się Tours VB – błędy własne, niemoc w ataku i szybko zrobiło się 25:9. Pomimo tak niekorzystnego rezultatu drużyna Łukasza Kozuba zdołała się podnieść i walczyć niemalże jak równy z równym, gra się wyrównała, lecz w końcówce zabrakło doświadczenia (26:24). Polski rozgrywający w tym spotkaniu nie pojawił się na parkiecie. Tytułem MVP uhonorowany został Joao Rafael De Barros Ferreira (9 oczek), choć najwięcej punktów zdobył znany z występów w PlusLidze Dmytro Teriomenko (14). Po stronie Stade Poitevin VB Poitiers najskuteczniejszy był Gabriel Jose Da Silva Candido (10 punktów). Porażka Stade Poitevin VB Poitiers oraz korzystne rezultaty przeciwników sprawiły, że ekipa Polaka spadła na 12. lokatę.
Wicelider, Nantes Reze Metropole, potrzebował trzech setów, by pokonać Plessis Robinson (25:22, 25:17, 25:21). Na uznanie zasłużył Eduardo Chizoba Neves Atu, który zakończył mecz z dorobkiem 21 punktów. Do ciekawego starcia doszło pomiędzy Chaumont VB 52 a Paris Volley. Wprawdzie i tu potrzebne były tylko trzy odsłony, jednak o wyniku każdej decydowała zacięta końcówka. Paryżanie byli bardzo blisko, by przedłużyć losy rywalizacji, ale ostatecznie przegrali odpowiednio do 22, 22 i 23. Dobre zawody rozegrali Robert-Adrian Aciobanitei oraz Patrik Indra, którzy wywalczyli po 14 oczek. Natomiast w przegranej ekipie po 15 punktów padło łupem Nicolasa Mendeza oraz Joachima Panou.
Tourcoing Lille Métropole stracił punkty z Narbonne Volley – porażka w trzech setach oznacza, że gospodarze sobotniego pojedynku spadli na czwartą lokatę, a z kolei ich rywale awansowali o jedną pozycję, na miejsce piąte. Z bardzo dobrej strony w zwycięskiej ekipie pokazał się Enrique Willner Rivas Quijada – zdobywca 17 punktów. Do niespodziewanego rozstrzygnięcia doszło również w Tuluzie, gdzie Spacers podejmował wyżej notowany Saint-Nazaire Atlantic. Miejscowi zaprezentowali bardzo dobrą siatkówkę i odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo 3:0. Do triumfu zespół poprowadził Daniel Cagliari (19 oczek). Dzięki tej wygranej Spacers Toulouse wyprzedził ekipę Łukasza Kozuba.
Jedyne spotkanie, które nie rozstrzygnęło się w trzech setach, to starcie Montpellier UC VB z Nice Volley-Ball. Premierowa odsłona padła łupem gospodarzy, później po zaciętej końcówce lepsi okazali się gracze z Nicei. W trzeciej partii emocji również nie brakowało, ale minimalnie więcej szczęścia mieli zawodnicy z Montpellier, którzy poszli za ciosem i wygrali 3:1.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi francuskiej mężczyzn
źródło: inf. własna