Strona główna » Mocny sygnał od mistrzów olimpijskich. Świetny debiut francuskiej młodzieży

Mocny sygnał od mistrzów olimpijskich. Świetny debiut francuskiej młodzieży

ffvb.org

fot. PressFocus

Męska reprezentacja Francji pokonała w meczu towarzyskim rywali z Czech 4:0. Andrea Giani dał pograć zdolnej, francuskiej młodzieży. – Pokazali talent i charakter – stwierdził na łamach ffvb.org włoski szkoleniowiec.

Wymarzony debiut

Wielkimi krokami zbliża się Liga Narodów. Przed nią mecze towarzyskie rozgrywają nie tylko Polacy, ale również inne reprezentacje. W środę Francuzi zmierzyli się z Czechami. To był wyjątkowy wieczór dla francuskiej młodzieży, która otrzymała szansę debiutu w seniorskiej kadrze, a w poprzednim roku wygrała mistrzostwa Europy U18, U20 i U22. Z dobrej strony pokazali się zwłaszcza Mathis Henno, Nathan Feral, Amir Tizi-Oualou, Anatole Chaboissant i Noa Duflos Rossi. Wspierani byli oni przez doświadczonych zawodników takich jak Trevor Clevenot, który po raz pierwszy wystąpił w roli kapitana drużyny narodowej czy Theo Faure, który został najskuteczniejszym zawodnikiem meczu (12 punktów).

– To wymarzony debiut we francuskiej drużynie, ponieważ wszyscy zagraliśmy świetnie. Jestem naprawdę szczęśliwy, że jestem jej częścią. Byłem spokojny od początku, ponieważ to był mecz towarzyski, ale zdobyte przeze mnie punkty na początku pozwoliły mi uwolnić presję, która mogła się pojawić. Teraz moim celem jest gra w VNL, przynajmniej w pierwszej jej fazie – stwierdził Mathis Henno.

Czesi rozbici zagrywką

Gospodarze dominowali zwłaszcza na zagrywce. 5 asami serwisowymi popisał się Nathan Feral (w tym 2 na zakończenie pierwszej odsłony), punktujące zagrywki dołożył Mathis Henno, któy dał oddech Francuzom w drugim secie, pozwalając im odskoczyć ze stanu 18:18 na 23:18, a jego atak zakończył tę część spotkania. W trzeciej partii wyróżnił się Noa Duflos Rossi, który zgromadził w niej na swoim koncie 7 oczek, popisując się również asem serwisowym. W dodatkowym secie zaprezentowali się między innymi Henri Leon i Alexandre Strehlau, a asem serwisowym zakończył go Francois Huetz.

Mimo zwycięstwa trójkolorowi nie popadają w hurraoptymizm, a ich szkoleniowiec widzi wciąż sporo mankamentów w ich grze. – To bardzo mocna grupa młodych zawodników, którzy grają razem od czterech lat i są mistrzami świata i Europy. Dla kilku z nich to był pierwszy mecz w seniorskiej kadrze, więc bez wątpienia odczuwali oni dużo emocji. Nie było łatwo, ale wszyscy pokazali swój talent i silny charakter. Jestem zadowolony z ich gry, ale potrzebujemy czasu, aby pracować każdego dnia. Zrobiliśmy wiele asów, ale popełniliśmy też wiele błędów serwisowych. Musimy znaleźć równowagę na zagrywce. To samo dotyczy blokowania. Dotknęliśmy wielu piłek, ale też popełniliśmy błędy. Więc mamy pracę do wykonania – powiedział Andrea Giani.

Francja – Czechy 4:0
(25:18, 25:20, 25:23, 25:22) 

PlusLiga