Po zakończeniu współpracy z Olimpią Sulęcin Filip Frankowski długo nie pozostawał bez pracy. Okazało się, że doświadczony przyjmujący dokończy sezon we Włoszech. Przeniósł się bowiem do grającego w Serie A3 QuantWare Neapol, który jest ostatni w swojej grupie.
Filip Frankowski to doświadczony przyjmujący, który z wielu siatkarskich pieców jadł chleb. W swojej karierze występował głównie na pierwszoligowych parkietach. W swoim CV ma grę między innymi dla TSV Sanok, Krispolu Września, KPS-u Siedlce, Mickiewicza Kluczbork, a sezon 2022/2023 zaczął w Olimpii Sulęcin, będąc jednym z jej filarów.
W jej barwach rozegrał 15 spotkań, w których wywalczył 235 punktów, z czego 17 w bloku, 17 na zagrywce, a pozostałe w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła niespełna 45%.
Jednak na początku stycznia za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z zespołem z Sulęcina. Długo nie był bez pracy. Szybko bowiem okazało się, że sezon dokończy we Włoszech. Trafił do występującego w Serie A3 QuantWare Neapol. Nie będzie to pierwsza zagraniczna przygoda doświadczonego przyjmującego, który wcześniej grał także we Francji, broniąc barw Al. Caudry Volley-Ball. W Neapolu liczą, że Frankowski poprawi wyniki osiągane przez włoską drużynę. – Na rynku szukaliśmy zawodnika, który dałby nam odpowiednią energię do jak najlepszego zakończenia sezonu i udanej walki o utrzymanie. Jesteśmy pewni, że Filip jest dla nas ważnym nabytkiem i wniesie duży wkład w rozwój naszego przedsięwzięcia – skomentował przedstawiciel klubu Francesco Matano.
Włoska drużyna bardzo liczy na Filipa Frankowskiego, bowiem jej sytuacja jest niezbyt ciekawa. W swojej grupie w Serie A3 zajmuje bowiem ostatnie miejsce, a w dotychczasowych spotkaniach zgromadziła na koncie tylko 8 punktów, zaledwie raz zgarniając komplet oczek. – Jesteśmy ostatni w tabeli, ale mamy jeszcze 11 meczów do rozegrania, w tym 7 u siebie i 33 punktów do zdobycia. Do końca sezonu będziemy walczyć o jak najlepszy wynik i o to, aby reprezentować z honorem i dumą Neapol – zakończył Francesco Matano.
źródło: inf. własna, volleynews.it