Rozgrywająca UNI Opole nabawiła się kontuzji w meczu z Radomką Radom. Julia Bińczycka po jednym z bloków źle wylądowała i najprawdopodobniej skręciła staw skokowy.
Pechowy drugi set
Julia Bińczycka nie zaliczy wyjazdowego meczu z MOYA Radomka Radom do udanych. Choć jej ekipa wygrała zaciętą pierwszą odsłonę, kolejne chwile meczu nie przyniosły rozgrywającej nic dobrego. Zawodniczka nabawiła się kontuzji. Do zdarzenia doszło w połowie drugiego seta meczu Radomka – Uni. Julia Bińczycka po bloku źle wylądowała i najprawdopodobniej skręciła nogę w stawie skokowym.
Jak na razie nie wiadomo, jak poważny jest to uraz. Sytuacja wydaje się być jednak poważna. Zapłakaną zawodniczkę zniesiono od razu z boiska. Zastąpiła ją Matsumoto. Ekipa gospodarzy wykorzystała moment dekoncentracji rywalek i z wyniku 15:13 uciekła od razu na 20:13. Radomka już nie dała dojść im do głosu zupełnie i pewnie wygrała tę odsłonę.
Przypomnijmy, dla obu ekip jest to bardzo ważny mecz. W tabeli Tauron Ligi Uni i Radomkę dzieli niewiele. Opolanki plasują się wyżej i są lepsze o dwa punkty. Mają o jedno zwycięstwo więcej. To starcie może dużo zmienić. Brak pierwszej rozgrywającej w zespole gości może być znaczący dla końcowego rezultatu.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela Tauron Ligi
źródło: inf. własna