Reprezentacja Polski siatkarzy w sobotę pokonała Słowenię 3:0 i zameldowała się w finale Ligi Narodów 2021. W niedzielę zagra o złoto z Brazylią. – Nie graliśmy perfekcyjnie, czy to ja, czy moi koledzy mieliśmy swoje problemy w tym meczu, ale bardzo dobrze i bardzo szybko reagowaliśmy na to, co się działo z naszą drużyną – powiedział rozgrywający Fabian Drzyzga.
O pomeczową ocenę pokusił się Fabian Drzyzga. – Grało się może nie tyle nerwowo, ale wiadomo, że to był półfinał i zawsze są to inne emocje. Nie graliśmy perfekcyjnie, czy to ja, czy moi koledzy mieliśmy swoje problemy w tym meczu, ale bardzo dobrze i bardzo szybko reagowaliśmy na to, co się działo z naszą drużyną w ten sposób, że Słowenia nie mogła nas ugryźć i nawet wygrać seta. To cieszy – powiedział rozgrywający, który pokazał się z bardzo dobrej strony. Zdobył aż cztery punkty blokiem i dwa zagrywką.
Wydaje się, że zakończył się już etap, w którym to obserwowaliśmy częste rotacje w składzie. – Myślę, że teraz przychodzi czas na zgranie tego zespołu, bo trzeba przyznać, że wcześniej rotowaliśmy bardzo dużo i chyba jako jedyna kadra wystawialiśmy w meczach różne szóstki. Teraz każde spotkanie, każdy set przyniesie nam dużo korzyści, dużo jakości do zgrania. Na pewno w tym momencie chcemy po prostu wygrywać, żeby nauczyć się mentalności zwycięzcy – tłumaczy Drzyzga.
Wilfredo Leon cieszył się przede wszystkim z sukcesu. – Najważniejsze, że wygraliśmy ze Słowenią, z którą ostatnio przegraliśmy i awansowaliśmy do finału. Czuję się bardzo dobrze, jestem w dobrej kondycji i czekam na jutro – powiedział przyjmujący, który zagra o swoje pierwsze złoto z reprezentacją Polski.
źródło: inf. własna, pzps.pl