Strona główna » Fabian Drzyzga o reprezentacji Polski: „Będzie potrzeba to przyjdę nawet na seta”

Fabian Drzyzga o reprezentacji Polski: „Będzie potrzeba to przyjdę nawet na seta”

sport.pl

fot. PressFocus

– Nie kończę oficjalnie reprezentacyjnej kariery, bo nie ma to sensu. Będzie potrzeba, bo wszyscy będą chorzy, to przyjdę nawet na jednego seta – przyznał Fabian Drzyzga w rozmowie z Agnieszką Niedziałek dla Sport.pl. Były rozgrywający reprezentacji Polski nie oczekuje jednak niczego od Nikoli Grbicia. Zostawia sobie także otwartą ścieżkę w kontekście powrotu do PlusLigi.

Interakcja z kibicami

Fabian Drzyzga od obecnego sezonu gra poza granicami Polski. Po dłuższej przygodzie w PlusLidze wyjechał do Turcji i dołączył do Fenerbahce Stambuł. W ostatnim czasie miał jednak okazję ponownie zagrać w polskiej hali. Ekipa ze Stambułu w ramach Pucharu CEV zmierzyła się bowiem z Asseco Resovią Rzeszów – dawnym klubem rozgrywającego.

Rzeszowianie w meczu z Fenerbahce awans do półfinału rozgrywek zapewnili sobie już po wygraniu drugiego seta. Gdy sprawa była przesądzona, Fabian Drzyzga wraz z Earvinem N’Gapethem postanowili umilić czas kibicom na hali.

Obaj zawodnicy rozdawali autografy i robili sobie zdjęcia z obecnymi na trybunach. – Umówmy się, sytuacja była specyficzna. Sprawa awansu była już rozstrzygnięta, a system jest, jaki jest. Nie chciałem odmawiać tym prośbom, a wiedziałem, że po meczu będzie trochę trudniej, by wszystkim chętnym podpisać koszulki i zrobić sobie zdjęcie. Była dodatkowa szansa, więc skorzystałem. Dla mnie to sama przyjemność, a jeśli komuś sprawię w ten sposób radość, to fajnie – skomentował rozgrywający.

Asseco Resovia Rzeszów to otwarty temat?

Fabian Drzyzga był jednym z zawodników, których nazwiska pojawiały się w plotkach transferowych dotyczących przyszłego sezonu. Dwukrotny mistrz świata nie podpisał jednak porozumienia z żadną z polskich ekip. Jak jednak wiadomo, jego powiązanie z Asseco Resovią Rzeszów jest wyraźne. Polak grał w klubie z Podkarpacia w latach 2013-2017, a później wrócił do klubu w sezonie 2020/2021 i spędził w nim kolejne cztery lata.

Jak sam przyznał, kolejny ewentualny powrót nie jest wcale niemożliwy bo zawodnik pozostaje otwarty. – Życie jest przewrotne, więc nie mówię „nie”. Mamy dobry kontakt z prezesami Asseco, ale niech każdy robi swoje. Mamy swoje numery telefonów, możemy do siebie dzwonić. (…)  Mogę powiedzieć, że Rzeszów zawsze będzie mi bliski i na pewno bym taką opcję rozważył. Ale na razie wiem, co będę robił w najbliższej przyszłości, i na tym się skupiam – wyjaśnił.

Reprezentacja Polski? Nie mówi „nie”

Choć rozgrywający przez wiele lat był „jedynką” w reprezentacji Polski, to odkąd z kadrą pożegnał się Vital Heynen, nie otrzymał powołania. Nikola Grbić miał zupełnie inny pomysł na drużynę narodową, jednak Drzyzga nie żywi urazy do serbskiego szkoleniowca. Niejednokrotnie powtarzał, że życzy reprezentacji jak najlepiej, a sukcesów zawsze gratuluje.

Siatkarz jednak nigdy nie poinformował o tym, że zamyka rozdział reprezentacyjny. Ma 35 lat, ale w przypadku rozgrywającego nie oznacza to jeszcze upływu daty ważności. – Nie kończę oficjalnie reprezentacyjnej kariery, bo nie ma to sensu. Po prostu czas leci, są inni zawodnicy, nie ma co ogłaszać takich rzeczy. Będzie potrzeba, bo wszyscy będą chorzy, to przyjdę nawet na jednego seta – zadeklarował.

Zobacz również:
PlusLiga będzie mieć pod skrzydłami duży talent. 20-latek czaruje za granicą

PlusLiga

  • PlusLiga: Mimo walki, kolejny spadek stał się faktem!

    PlusLiga: Mimo walki, kolejny spadek stał się faktem!

  • Butryn dokonał tego jako trzeci w historii! Co to był za występ

    Butryn dokonał tego jako trzeci w historii! Co to był za występ

  • PlusLiga: Karol Butryn show w Kędzierzynie-Koźlu

    PlusLiga: Karol Butryn show w Kędzierzynie-Koźlu