Ewelina Żurowska, która jako dziewięciolatka trafiła do sekcji młodzieżowej Pałacu Bydgoszcz, w sezonie 2021/2022 nie będzie już broniła barw tego klubu. Przyjmująca zdecydowała się na zmianę zespołu.
28-letnia Ewelina Żurowska jest wychowanką bydgoskiego klubu. Trafiła do niego w wieku 9 lat. W kategoriach młodzieżowych kariera pracowitej i ambitnej bydgoszczanki przebiegała wręcz podręcznikowo. Dlatego zanim „Krzywa” trafiła do pierwszej drużyny KS Pałac Bydgoszcz, została multimedalistką młodzieżowych mistrzostw Polski. W barwach Pałacu wywalczyła brązowy medal MP młodziczek, srebrny medal MP juniorek i brązowy medal MP kadetek. W latach 2010-2011 „Krzywa” dwukrotnie sięgnęła po tytuł mistrzyni Polski juniorek.
W najwyższej klasie rozgrywkowej mierząca 175 cm wzrostu Ewelina Krzywicka zadebiutowała ponad 10 lat temu, bo już w sezonie 2010/2011. Oznacza to, że osiemnaste urodziny obchodziła już jako zawodniczka PlusLigi Kobiet (ówczesna nazwa ekstraklasy siatkarek w Polsce – przyp. red.). Od tamtej pory w elicie kobiecej siatkówki w Polsce „Krzywa” zanotowała 190 występów, w których zdobyła 2058 punktów. Po 109 z nich sięgnęła z pola zagrywki, 244 „dorzuciła” z gry blokiem.
Jak dotąd rekordowy był dla Eweliny mecz z 5 października 2020 roku, kiedy to w spotkaniu przeciwko BKS Bostik Bielsko-Biała zdobyła 27 punktów. Ostatecznie Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz przegrały wyjazdowe starcie z bielszczankami po tie-breaku. W kampanii 2020/2021 Ewelina Żurowska była najlepiej punktującą zawodniczką Polskich Przetworów Pałacu Bydgoszcz. W zakończonym przed kilkoma tygodniami sezonie „Krzywa” zagrała w 24 meczach Tauron Ligi, w których dała zespołowi z nad Brdy aż 352 punkty.
W klasyfikacji najskuteczniejszych siatkarek ostatniego sezonu Żurowska – z 352 „oczkami” na koncie – zajęła 11. miejsce. Na miejscu 15. i 17. uplasowały się jej klubowe koleżanki: przyjmująca Regiane Bidias i atakująca Alexandra Dascalu – z dorobkiem odpowiednio 205 i 298 punktów.
Warto dodać, że w sezonie 2020/2021 Ewelina Żurowska dwa razy była wybierana MVP meczu. Tyle samo statuetek „zgarnęła” też Marta Ziółkowska, a o jedną więcej otrzymała Alexandra Dascalu. – Pałac Bydgoszcz to dla mnie rodzina, tu zawsze będzie mój dom, ale w następnym sezonie zamieszkam gdzie indziej… 19 lat temu weszłam do „Pałacu Młodzieży”, a dzisiaj wychodzę z „Łuczniczki”. Jakieś pół metra wyższa i pół tony cięższa… o bagaż doświadczeń. Cała ta podróż, jaką przebyłam z ulicy Jagiellońskiej na Toruńską w młodym wieku, te wszystkie lata spędzone z herbem Pałacu na piersi… To było coś wyjątkowego i zawsze będę niezmiernie wdzięczna za ten czas. Dziękuję wszystkim, z którymi miałam okazję pracować. Wszystkim trenerom, pracownikom klubu i przede wszystkim koleżankom z szatni oraz kibicom. Siatkówka to emocje, a z wami przeżyłam ich mnóstwo. Pałac Bydgoszcz to dla mnie rodzina, tu zawsze będzie mój dom, ale w następnym sezonie zamieszkam gdzie indziej… Będę tęskniła za klubem, za halą, za miastem – powiedziała Ewelina Żurowska.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi
źródło: kspalac.bydgoszcz.pl
