Reprezentacja Ukrainy od niemal 7 lat osiąga niewątpliwe sukcesy pod wodzą łotweskiego trenera Ugisa Krastinsa. Początki tej współpracy były zaskakujące i burzliwe. To właśnie pod jego wodzą Ukraina awansowała jednak o ponad 40 miejsc w światowym rankingu. Dlaczego pozycja trenera ma więc być zagrożona?
Od siatkarza do trenera
Ugis Krastins ma za sobą kilkunastoletnią karierę siatkarską, której większość czasu spędził w klubach fińskich. Pracę trenerską rozpoczął w 2007 roku na Łotwie, a już rok później został również asystentem trenera łotewskiej reprezentacji. W międzyczasie zaczął również trenować jeden z topowych fińskich klubów – Vammalan Lentopallo. W 2016 roku przeniósł się do Ukraińskiego klubu (grającego obecnie na parkietach PlusLigi), a rok później został mianowany selekcjonerem kadry narodowej.
Kontrowersyjny wybór
Wybór Krastinsa na trenera kadry narodowej Ukrainy wzbudzał wiele wątpliwości ze względu na krótki staż trenerski. „Nie myliliśmy się, powołując go na to stanowisko, chociaż w tamtym czasie było to duże ryzyko. Do dziś pamiętam batalie, jakie stoczyłem na posiedzeniu komisji ministerialnej, by obronić tę kandydaturę. Ugis Krastins miał minimalne doświadczenie zawodowe i nie byliśmy pewni, czy odniesie sukces w reprezentacji Ukrainy. ” – powiedział Mychajło Melnyk w wywiadzie dla sport.ua
Pasmo sukcesów
Świeże spojrzenie trenerskie z pewnością było jedną z mocnych stron Krastinsa. Przejmując dowodzenia nad reprezentacją, kadra znajdowała się na 56. miejscu światowego rankingu. Obecnie zajmują natomiast 16. pozycję, a w najlepszym momencie plasowali się na 13. miejscu. Zagrali też z większymi lub mniejszymi sukcesami w wielu międzynarodowych turniejach.
Czas na zmiany
Pomimo owocnej współpracy, Prezes Ukraińskiej Federacji Piłki Siatkowej nie ukrywa, że szuka już nowego trenera. Odbył już kilka rozmów w Stanach Zjednoczonych i to właśnie tam wypatruje głównych kandydatów na objęcie stanowiska. „Musimy się zastanowić, czy selekcjoner na swoim obecnym stanowisku nie osiągnął już maksimum. Czy zespół pod jego wodzą nadal będzie się rozwijał? Myślę, że czas coś zmienić” – skomentował Melnyk. Wspomniał również, że największym wyzwaniem w tej chwili jest przekonanie zagranicznych trenerów do podjęcia pracy z reprezentacją kraju, który znajduje się obecnie w stanie wojny. Na jakiekolwiek wiążące decyzje trzeba będzie więc jeszcze poczekać.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, sport.ua
