ZAKSA Strzelce Opolskie przełamała się i odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na zapleczu PlusLigi. – W poniedziałek padło parę mocnych słów w szatni, które musiały paść. Wzięliśmy się do roboty. Brakowało nam wcześniej jakości, a w tym tygodniu w końcu było ją widać na boisku – powiedział MVP meczu Ernest Kaciczak.
Strzelczanie we własnej hali nie wygrali jeszcze z AGH. Na wyjeździe natomiast w tym roku wygrali po raz drugi 3:0 – oprócz meczu obecnego sezonu również spotkanie poprzednich rozgrywek 16 stycznia 2021 zakończyło się trzysetowym triumfem ZAKSY (25:22, 25:22, 29:27). – Myślę, że nie mamy żadnego magicznego sposobu. Po prostu fajnie nam się tu grało, kolejny fajny mecz w tej hali. Mamy fajne wspomnienia z tej hali, w poprzednim sezonie również wygraliśmy 3:0 – wspomniał Ernest Kaciczak.
Do Krakowa ZAKSA przyjeżdżała po serii porażek. W pierwszym meczu sezonu przegrała z Polskim Cukrem Avią Świdnik 2:3. W trzech kolejnych meczach z KPS-em Siedlce, Chrobrym Głogów oraz Lechią Tomaszów Mazowiecki strzelczanie przegrywali 0:3. – Myślę, że przełamaliśmy przede wszystkim siebie, passę czterech porażek z rzędu od meczu z Avią Świdnik, który nas troszeczkę złamał i nie mogliśmy znaleźć sposobu na swoją grę. W poniedziałek padło parę mocnych słów w szatni, które musiały paść. Wzięliśmy się do roboty. Brakowało nam wcześniej jakości, a w tym tygodniu w końcu było ją widać na boisku – stwierdził MVP sobotniego meczu. Kaciczak zdobył 14 punktów i atakował z 43% skutecznością.
W kolejnym pojedynku siatkarzy ze Strzelec Opolskich czeka kolejny wyjazdowy mecz. Tym razem ich rywalem będzie Mickiewicz Kluczbork. Walczący z kontuzjami kluczborczanie słabo weszli w sezon i obecnie z dwoma punktami na koncie zamykają ligową tabelę. – Teraz będziemy grali z Mickiewiczem Kluczbork. Rywal na pewno ciężki. Znamy się z nimi bardzo dobrze, to są nasze małe derby Opolszczyzny. Często z nimi sparowaliśmy, graliśmy mecze kontrolne. Bywało różnie. Raz byliśmy górą my, raz drużyna z Kluczborka, ale myślę, że jak utrzymamy poziom koncentracji na treningach i będzie cały czas ta jakość, którą było widać w meczu z AGH, myślę że możemy ze spokojem podchodzić do tego spotkania i walczyć o pełną pulę – przyznał Kaciczak. Po zwycięstwie nad AGH ZAKSA Strzelce Opolskie awansowała z ostatniego miejsca na 13. pozycję w tabeli.
źródło: inf. prasowa, opr. własne