Tylko trzy sety wystarczyły by Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów z Jastrzębskim Węglem. – Uważam, że to był jeden z naszych najlepszych meczów. Nie wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać a oni zawsze są mocni. Wiedzieliśmy, że musimy przyjechać i zagrać twardo. Wykonaliśmy cały plan na to spotkanie – powiedział po pojedynku Erik Shoji.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle potrzebowała niespełna 1,5 godziny, by wygrać pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów z Jastrzębskim Węglem. W pierwszym secie kędzierzynianie wygrali do 20, w dwóch kolejnych triumfowali do 14 i 19.
Tym samym do awansu do finału ZAKSIE wystarczą w rewanżu dwa sety. – Uważam, że to był jeden z naszych najlepszych meczów. Nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać, a oni zawsze są mocni. Wiedzieliśmy, że musimy przyjechać i zagrać twardo. Wykonaliśmy cały plan na to spotkanie – przyznał Erik Shoji.
Siatkarz podczas akcji przy stanie 13:8 w pierwszym secie po próbie obrony upadł i mocno uderzył głową w boisko. Zawodnik po krótkiej pomocy sztabu medycznego był w stanie kontynuować grę. – Teraz czuję się dobrze. Za każdym razem, gdy uderzasz się w głowę jest trochę przerażająco, ale nic mi nie jest – powiedział libero Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
W marcu kędzierzynianie zaliczyli kilka słabszych meczów. Przegrali we własnej hali 1:3 z Czarnymi Radom i Skrą, a kilka dni przed spotkaniem w Jastrzębiu-Zdroju po tie-breaku ulegli Cuprum Lubin. W czasie spotkania w ramach półfinału Ligi Mistrzów kędzierzynianie zaprezentowali zupełnie inną twarz. – Wróciliśmy, powiedzieliśmy sobie, że zagramy razem, mocno, będziemy walczyć. Uważam, że w kilku ostatnich spotkaniach tej walki zabrakło. Jeśli nie walczysz w Lidze Mistrzów, to dlaczego tam jesteś? Powiedzieliśmy to sobie i uważam, że to zadziałało – skomentował libero.
Już w niedzielę kędzierzynianie ponownie zagrają z Jastrzębskim Węglem na wyjeździe, tym razem w ramach ostatniej kolejki PlusLigi – ZAKSA będzie starać się ponownie pokonać podopiecznych trenera Gardiniego i wrócić na 1. miejsce w tabeli. Rewanż w ramach półfinału Ligi Mistrzów zaplanowano w Kędzierzynie-Koźlu na 7 kwietnia.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl