Na bardzo wysokim poziomie stał półfinał turnieju w Gstaad w wykonaniu europejskich duetów Bryl/Łosiak i Mol/Sørum. Wszystkie sety przez dłuższy czas grane były na styku i rozstrzygały się w końcówkach. Zwycięzców wyłonił trzeci set. Polacy ponownie nie znaleźli sposobu na pokonanie Norwegów. Łosiak i Bryl zagrają o brąz a Mol z Sørumem wystąpią w finale.
Michał Bryl i Bartosz Łosiak do pojedynku półfinałowego turnieju Beach Pro Tour Elite 16 w Gstaad przystąpili jako niepokonany duet. Anders Berntsen Mol i Christian Sørum rozpoczęli wzmagania w Gstaad od porażki 1:2 z amerykańską parą Partain/Benesh. W ćwierćfinale oba duety wygrały po trzech setach.
Od początku półfinału trwała wymiana mocnych ciosów. Polacy utrzymywali kontakt punktowy z rywalami. Stopniowo Norwegowie zaczęli powiększać dystans i po kontrataku Christiana Søruma odskoczyli na 11:8. Gdy kolejny atak skończył Bartosz Łosiak, zespoły zeszły na przerwę techniczną (10:11). Po czasie szczęśliwego asa po taśmie dołożył Michał Bryl. W dalszej fazie seta wynik wciąż oscylował wokół remisu (15:15). W kolejnych akcjach inicjatywę na boisku przejęli Norwegowie i wyszli na prowadzenie 18:16 głównie za sprawą skutecznej postawy Andersa Mola. Polacy obronili pierwszą piłkę setową, ale w kolejnej akcji kropkę nad i postawił Mol.
W drugim secie zespoły kontynuowały zaciętą walkę punkt za punkt. Norwegowie przeplatali skuteczne akcje z prostymi błędami (9:9). W dalszej fazie seta sytuacja na boisku nie zmieniała się, wynik oscylował wokół remisu. Skutecznie punktował Sørum. W kolejnych akcjach ponownie siatkarze z Norwegii zaczęli wykorzystywać swoje kontrataki i wyszli na prowadzenie 17:15. Krótkiej przerwy potrzebował Michał Bryl, Polak szybko wrócił do grania. Zdarzały się chaotyczne wymiany, gdy Łosiak skończył jedną z nich, rezultat wyrównał się (17:17). Ofiarna gra w obronie opłaciła się, po nieudanym kontrataku Søruma i bloku Bryla Polacy prowadzili 20:18. Punkt na wagę doprowadzenia do tie-breaka zdobył Michał Bryl.
Zacięta walka do końca, finał nie dla Polaków
Po bloku Mola na Brylu Norwegowie prowadzili 3:1. Wysoką skuteczność utrzymywał Christian Sørum. Ponownie akcje były długie, nie brakowało efektownych obron. Gdy kontratak skończył Bartosz Łosiak na tablicy wyników pojawił się remis (7:7). Po tej akcji Polacy poprosili o przerwę medyczną ze względu na problem mięśniowy Łosiaka. Kolejne wymiany były długie i zacięte, taki po obu stronach były mocne. Po zablokowaniu Søruma przez Bryla było po 11. Polacy nie zdołali przełamać Norwegów. Efektowny kontratak Søruma dał kolejne piłki meczowe siatkarzom z Norwegii a blok na Łosiaku zamknął pojedynek.
Bryl/Łosiak POL – Mol/Sørum NOR 1:2
(19:21, 21:18, 11:15)
źródło: inf. własna