Im bliżej końca sezonu, tym więcej pojawia się plotek i oficjalnie niepotwierdzonych transferów. Duże ruchy dzieją się w PGE Skrze Bełchatów, która po rundzie zasadniczej zajęła 4. miejsce. Według informacji Macieja Trąbskiego z portalu Onet Sport, kontrakt z bełchatowskim klubem przedłużył Milad Ebadipour. Do zespołu ma również powrócić Przemysław Kupka, który poprzedni sezon spędził w KPS-ie Siedlce.
Już od jakiegoś czasu głośno mówi się o powrocie do PGE Skry Bełchatów serbskiego atakującego. Aleksandar Atanasijević wraca po kontuzji kolana, jednak nawet ta sytuacja nie powinna mu odebrać miejsca w pierwszej szóstce. W roli zmiennika szykowany jest Przemysław Kupka.
Przypomnijmy, że rok temu Skra podpisała z młodym zawodnikiem aż pięcioletni kontrakt. Dając jednak 20-latkowi szanse na rozwój, ten sezon spędził on na wypożyczeniu w KPS-ie Siedlce. – Obserwowaliśmy poczynania Przemka Kupki i to jeden z najbardziej obiecujących atakujących młodego pokolenia, a mam nadzieję, że w przyszłości też reprezentant seniorskiej kadry. Będziemy bacznie przyglądać się jego karierze i myślę, że będzie szedł podobną ścieżką, jak kilku innych młodych zawodników, którzy trafili do PGE Skry i w konsekwencji zasilili szeregi pierwszej drużyny – mówił rok temu Konrad Piechocki.
To nie koniec informacji z bełchatowskiego obozu. Władze zdecydowały się na przedłużenie kontraktu z jednym liderów – mowa o Miladzie Ebadipourze, który do Skry trafił w 2017 r. Jak do tej pory, w sezonie 2020/2021 irański przyjmujący zdobył 330 oczek, a w ciągu całej swojej przygody w PlusLidze – 1334.
źródło: sport.onet.pl