Wszystko wskazuje na to, że ligę rosyjską opuści Earvin N’Gapeth. Co prawda francuski przyjmujący powrócił do łask w Zenicie Kazań, ale nie zapowiada się, aby miał przedłużyć kontrakt z rosyjskim gigantem. Bardzo prawdopodobne jest więc, że Francuz ponownie pojawi się w Serie A.
Według włoskich mediów, jednym z klubów, który złożył ofertę Earvinowi N’Gapethowi jest Sir Safety Perugia. Dziennikarz Gian Luca Pasini sugeruje, że francuski siatkarz ma zająć miejsce po ewentualnym odejściu Wilfredo Leona. Czołowy zawodnik świata i polskiej reprezentacji z pewnością może przebierać w ofertach, a jednym z zainteresowanych jest rosyjskie Dinamo Moskwa.
Wydaje się jednak, że N’Gapethowi bliżej jednak do innego klubu Serie A. Wcześniej siatkarz występował w latach 2014-2018 w Leo Shoes Modena. Później przeniósł się do Rosji, gdzie dołączył do siatkarskiego giganta z Kazania. Ostatnio jednak znów wpadł w kłopoty, kiedy po turnieju Ligi Mistrzów w Berlinie nie pojawił się na lotnisku wraz z całą drużyną, a udał się do Francji. Klubowi i Francuzowi udało się dojść do porozumienia i będzie on występował w barwach Zenita Kazań do końca tego sezonu, ale raczej trudno spodziewać się, aby przedłużył kontrakt z zespołem prowadzonym przez Władimira Alekno. Można za to z dużą dozą prawdopodobieństwa zgadywać, że N’Gapeth powróci do Serie A. Czy będzie to Modena czy Perugia, to jeszcze nie jest pewne, ale wydaje się, że raczej bliżej mu do byłego zespołu.
W Sir Safety Perugii prowadzonej przez Vitala Heynena zmiany mogą nastąpić za to jeszcze nawet w tym sezonie, wiele będzie zależeć od tego jak drużyna Heynena zaprezentuje się w Pucharze Włoch. Na tej podstawie właściciel klubu Gino Sirci podejmie decyzję o ewentualnych transferach. Zwłaszcza, że jego drużyna ma miejsce dla obcokrajowca. Może uda się zakontraktować Matthew Andersona, który miał grać w lidze chińskiej, jednak ta ponownie opóźniła start rozgrywek.
źródło: polsatsport.pl