Zarówno FIVB, jak i CEV przyzwyczaiło nas już do zaskakujących i nieoczywistych rozwiązań. Wczoraj odbyło się losowanie Ligi Mistrzyń, a dziś CEV już chce zmienić rozstawienie drużyn w kwalifikacjach, wbrew temu, co sama wylosowała. Działacze CEV doszli do wniosku, że jeśli Dinamo Moskwa awansuje do II rundy, nie powinno z powodów napiętej sytuacji politycznej grać z zespołem z Ukrainy.
Działacze CEV potrafią zaskakiwać kibiców, kluby, a nawet samych siebie. Wczoraj rozlosowany grupy, a także pary w kwalifikacjach do Ligi Mistrzyń. Losowanie transmitowano w internecie, a jego wynik podano na oficjalnej stronie CEV. Okazuje się, że nie do końca…
Zgodnie z losowaniem zwycięzca dwumeczu pomiędzy Dinamo Moskwa a Vasas Budapeszt miał w II rundzie kwalifikacji trafić na Prometej Kamieńskoje lub Chimik Jużny. Dwie ukraińskie drużyny zagrają bowiem ze sobą w I rundzie. Działacze CEV po losowaniu doszli jednak do wniosku, że tak nie może się stać, bowiem w przypadku awansu Dinamo rosyjski zespół nie może zmierzyć się z drużyną z Ukrainy. Powodem jest napięta sytuacja polityczna pomiędzy obydwoma krajami.
Dinamo trafi więc prawdopodobnie na silniejszy zespół, np. Savino Del Bene Scandicci lub Allianz Stuttgart, które zapewne nie będą zachwycone takim obrotem sprawy i będą protestować. Z kim więc w II rundzie zagrają siatkarki ŁKS-u Commercecon, jeśli przejdą Hapoel Kfar Saba? W tej chwili już nie wiadomo, bo CEV sama zagubiła się we własnych regulacjach.
Nie wiadomo również, jak zostaną rozegrane niektóre mecze w europejskich pucharach. Od marca obowiązuje zakaz wjazdu do Izraela dla wszystkich obcokrajowców nie posiadających prawa stałego pobytu. Również Polska chce wprowadzić ograniczenia w przylotach z niektórych krajów. W wielu krajach Unii Europejskiej obowiązuje nakaz dwutygodniowej kwarantanny dla obywateli spoza Unii, przybywających do danego kraju. CEV ma niezły ból głowy jeśli chodzi o europejskie rozgrywki, a pokazują to już rozpoczynające się dziś mistrzostwa Europy juniorek w Chorwacji oraz Bośni i Hercegowinie. Na zawody nie dojechały reprezentacje Niemiec, Rosji i Włoch, a powodem były właśnie regulacje państwowe związane z podróżowaniem w czasie pandemii.
źródło: inf. własna, worldofvolley.com
