W środowym ćwierćfinale Pucharu Polski w Kędzierzynie-Koźlu środkowy Trefla Gdańsk Karol Urbanowicz pechowo upadł na boisko i musiał opuścić parkiet do końca spotkania. Po powrocie do Gdańska zawodnik przeszedł badania oraz konsultację u ortopedy i wiadomo już, że czeka go około dwóch tygodni przerwy od gry, a także potwierdziła się diagnoza skręcenia stawu skokowego.
Ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Polski z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie było szczęśliwe dla Trefla Gdańsk. Nie dość, że ekipa z Pomorza doznała porażki na Opolszczyźnie i nie awansowała do turnieju finałowego, to jeszcze straciła zawodnika, bowiem w drugim secie środowego spotkania urazu nabawił się jej podstawowy środkowy, Karol Urbanowicz. Nie będzie on mógł pomóc drużynie z Pomorza przez najbliższe około dwa tygodnie.
– Karol Urbanowicz pechowo upadł po bloku w drugim secie środowego meczu w Kędzierzynie-Koźlu. Musiał on opuścić boisko, a zastąpił go Janusz Gałązka. Po powrocie do Gdańska zawodnik miał konsultację u dr n. med. Jana Nyckowskiego z kliniki Rehasport, a także wykonany został rentgen. Badania potwierdziły wstępną środową diagnozę, czyli skręcenie stawu skokowego i wyeliminowały ewentualne złamania. To oznacza, że Karola czeka około dwutygodniowa przerwa, a z pewnością pod okiem fizjoterapeuty Piotra Ślugajskiego wróci na boisko tak szybko, jak tylko będzie to możliwe – można przeczytać w informacji prasowej gdańskiego klubu.
Na szczęście kalendarz PlusLigi w najbliższych dniach nie pędzi jak szalony. Dzięki temu może się okazać, że podopieczni Igora Juricicia będą musieli sobie radzić bez Urbanowicza tylko w jednym meczu, który rozegrają 11 lutego na wyjeździe z LUK Lublin. Kolejne spotkanie mają w planach rozegrać 18 lutego, a wówczas ich rywalem będzie Aluron CMC Warta Zawiercie. Być może na ten pojedynek młody środkowy będzie już gotowy. Warto przypomnieć, że stał się on jednym z filarów Trefla Gdańsk. W 2022 roku został wybrany objawieniem PlusLigi, a jego dobra gra zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski, w której zadebiutował w Lidze Narodów.
