W sobotę rozegrano kilka spotkań TAURON 1. Ligi Mężczyzn. W tej rundzie zmagań doszło do dwóch tie-breaków. PSG KPS Siedlce urwał punkt we własnej wyżej notowanej Bogdance Arka Chełm, a Visła Bydgoszcz 3:2 triumfowała nad liderem z Będzina. Komplet punktów wywalczył za to REA BAS Białystok.
POPRZECZKA WYSOKO
Zacięte spotkanie odbyło się w Siedlcach. Miejscowy PSG KPS Siedlce podejmował wyżej notowaną ekipę z Chełma. Już w premierowej partii gospodarze pokazali, że nie zamierzają tanio sprzedać skóry faworytowi. KPS triumfował 26:24.
Co prawda w dwóch kolejnych odsłonach to Arka była lepsza, ale wygrane nie przyszły jej łatwo. To jedynie potwierdził czwarty set, w którym zdecydowanie lepiej zaprezentowali się gospodarze. O wszystkim musiał decydować tie-break.
Zmarnowana szansa
Ten od początku był zacięty. Kiedy wydawało się, że ekipa z Siedlec ma wszystko w swoich rękach przy piłkach meczowych przy stanie 14:11, imponującą serią popisali się goście. To oni najpierw doprowadzili do remisu, a potem wygrali zaciętą końcówkę.
Liderami Arki Chełm byli Łukasz Łapczyński (18 punktów) oraz Patryk Szwaradzki. 15 oczek dołożył środkowy – Mariusz Marcyniak.
MVP: Paweł Rusin
PSG KPS Siedlce – Bogdanka Arka Chełm 2:3
(26:24, 22:25, 26:28, 25:19, 14:16)
PRZEMIANA GOSPODARZY
W dwóch pierwszych partiach starcia w Będzinie to BKS Visła Prolinę Bydgoszcz dyktowała warunki. Nie pozwoliła miejscowym na zbyt wiele. Ci podnieśli się jednak i na swoją korzyść przechylili zaciętą końcówkę trzeciej partii, a następnie poszli za ciosem i doprowadzili do tie-breaka.
KOŃCÓWKI
Ten również był wyrównany, a szalę zwycięstwa bydgoszczanie na swoją korzyść przechylili dopiero po krótkiej grze na przewagi. Niekwestionowanym liderem ekipy znad Brdy okazał się Antoni Kwasigroch. Wychowanek klubu zapisał na swoim koncie aż 25 oczek. Po stronie MKS-u pierwsze skrzypce grał Brandon Koppers. Pomimo porażki MKS nie stracił pozycji lidera tabeli.
MVP: Antoni Kwasigroch
MKS Będzin – BKS Visła Prolinę Bydgoszcz 2:3
(17:25, 18:25, 26:24, 25:22, 14:16)
BAS ZGODNIE Z PLANEM
Bez niespodzianki obyło się w Białymstoku, gdzie miejscowy BAS pewnie pokonał przedostatni w tabeli Chrobry Głogów. Po dwóch dość łatwo wygranych setach do głosu przez chwilę doszli goście, ale stać ich było tylko na wygraną w jednej partii. Czwarta padła już łupem miejscowych. Na uwagę zasługuje dobra postawa Jędrzeja Gossa, który w czterech setach wywalczył aż 26 oczek.
MVP: Karol Rawiak
REA BAS Białystok – KGHM SPS Głogów 3:1
(25:22, 25:19, 19:25, 25:22)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna