Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn mają za sobą dwa kolejne mecze kontrolne. Dwukrotnie musieli oni uznać wyższość rywali z Trefla Gdańsk. Ponownie jednak olsztynianie musilei radzić sobie bez czterech zagranicznych zawodników.
BEZ KADROWICZÓW
Armoa, Joshua Tuaniga, Alan Souza i Moritz Karlitzek w sobotę zaczęli ze swoimi reprezentacjami walkę w olimpijskich kwalifkacjach. Do składu akademików z Kortowa dołączył trenujący na co dzień w grupach młodzieżowych AZS UWM – rozgrywający Hubert Lasecki. Z powodu niegroźnych urazów w tych meczach kontrolnych zabrakło Szymona Jakubiszaka i Mateusza Janikowskiego.
Piątkowy sparing z Treflem Gdańsk zakonczył się w czterech partiach, a każdy z nich był wyrównany, ale trzy z nich padły łupem Trefla. – Po pierwszym secie weszliśmy w swój rytm gry. Mimo porażki, cieszą nas niektóre zagrania, nad którymi pracujemy na treningach, czyli system gry blok-obrona, zagrywka czy komunikacja – powiedział Cezary Sapiński, środkowy bloku olszytynian.
W sobotnim spotkaniu, podobnie jak i w pierwszym mecz między olsztynianami a gdańszczanami, tak i teraz szkoleniowcy obu ekip umówili się na rozegranie czterech setów. Wynik był jednak taki sam, 3:1 na korzyść Trefla Gdańsk. – Elementami, nad którymi musimy popracować są niewymuszone błędy, a także niedogadanie się między sobą przy skrótach i łatwiejszych piłkach. Na plus wola walki, bowiem nawet przy większej stracie, walczyliśmy o każdy punkt, chcąc pokazać się jak najlepiej – powiedział po spotkaniu Kamil Szymendera, jeden z przyjmujących ekipy z Warmii i Mazur.
kolejne granie
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w środę i czwartek wezmą udział w turnieju Copernicus Volleyball Cup w Toruniu. W środowym półfinale, olsztynianie zmierzą się z Aluron CMC Wartą Zawiercie (godz. 16:30). W czwartkowym meczu o 3 bądź 1 miejsce, akademicy powalczą z przegranym/wygranym pary CUK Anioły Toruń – Projekt Warszawa.
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe, opr. własne