Remisem 2:2 zakończył się drugi sparing siatkarek Developresu Rzeszów z E.Leclerc Moya Radomka Radom, który odbył się w hali na Podpromiu. Dzień wcześniej „Rysice” pokonały ekipę rywalek 3:2. Trener Antiga podkreślił, że nowe siatkarki robią ogromne postępy, a drużyna ciężko pracuje, by jak najlepiej przygotować się do rozpoczynających się za trzy tygodnie rozgrywek.
Czwartkowy mecz miał dość nietypowy przebieg. Pierwszy set rozegrany został do 15 i wygrała go E.Leclerc Moya Radomka Radom do 11. Kolejne partie rozpoczynały się od stanu… 19:19 i były rozgrywane z fragmentami dorzucanych piłek. Aby zdobyć punkt zawodniczki musiały zakończyć na swoją korzyść dwie akcje z rzędu lub dwie z trzech kolejnych. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną wicemistrzyń Polski 3:2.
Drugi sparing, w przeciwieństwie do czwartkowego, był już typowym meczem, choć rozegrano tylko cztery sety. Tym razem nie było już kombinowania z setami do 15 czy dorzucaniem piłek, trenerzy umówili się na normalny mecz. Lepiej zaczęły przyjezdne, wygrywając dwie pierwsze partie. Pierwsza była bardzo wyrównana, Developres nawet prowadził minimalnie długimi momentami, ale ostatecznie zadecydowała zabójcza końcówka w wykonaniu przyjezdnych. Dobrą dyspozycję radomianki utrzymały na kolejną partię. Szybko objęły wysokie prowadzenie (2:8) i choć w drugiej części tej odsłony Developres odrobił część strat, to i tak pewnie wygrała Radomka. W zespole trenera Riccardo Marchesiego świetnie spisywała się szczególnie doskonale znana w Rzeszowie Katarzyna Zaroślińska-Król, wspomagała ją też w ofensywie Srna Marković.
Trzecia odsłona była początkowo bardzo wyrównana, z lekkim wskazaniem na Developres. „Rysice” odskoczyły w końcówce rywalkom, ale dały się też zaskoczyć w kilku ostatnich akcjach i skromnie, ale wygrały tego dnia po raz pierwszy. Czwarty set był już sporym wyzwaniem dla obu drużyn, które mocno odczuwały trudny zarówno czwartkowych pięciu setów, jak i porannej siłowni. Lepiej rozpoczęła Radomka (4:8, 12:16), ale ostatecznie lepiej trudy wytrzymały gospodynie. Dobrą zmianę dała Izabella Rapacz, która zastąpiła mocno zmęczoną Brunę Honorio. Trenerzy, widząc mocno zmęczone siatkarki, nie zdecydowali się na rozgrywanie decydującej partii.
Obie drużyny nie miały możliwości zagrać w swoich optymalnych składach. W ekipie z Radomia nie było kontuzjowanej Katarzyny Skorupy, a przez udział w mistrzostwach Europy nieobecne były Zuzanna Efimienko-Młotkowska i Alexandra Lazić, po stronie rzeszowskiej z tego samego powodu nie było z kolei Katarzyny Wenerskiej i Jeleny Blagojević, a także Amerykanki Kary Bajemy, która niedawno zakończyła udział w mistrzostwach świata Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów.
– Bardzo jestem zadowolony z obu sparingów. Radomka, to bardzo dobry zespół i cieszę się, że tak blisko mamy równorzędnego przeciwnika, z którym możemy grać i trenować – mówi Stephane Antiga, trener Developresu. – Cieszę się, że mogliśmy zagrać normalny mecz, żeby była prawdziwa siatkówka. Mamy teraz tylko jedną rozgrywającą i nie ma możliwości zagrać normalnie, szóstkami podczas treningów, bo zawsze po jednej stronie trzeba grać wysokimi piłkami, gdyż brakuje drugiej rozgrywającej, ale za kilka dni to się skończy. W poniedziałek wrócą do nas Kasia Wenerska i Kara Bajema, a w środę dotrze też Jelena Blagojević i zaczniemy trenować w komplecie. To znaczy jeszcze bez Gabi Polańskiej, bo ma kontuzję, ale mam nadzieję, że niedługo będzie to za nami.
czwartek:
Developres SkyRes Rzeszów – Radomka Radom 3:2
piątek:
Developres SkyRes Rzeszów – Radomka Radom 2:2
(20:25, 21:25, 25:23, 25:22)
Składy zespołów:
Developres: Bińczycka (2), Honorio (9), Stencel (10), Jurczyk (3), Bagrowska (13), Kalandadze (18), Szczygłowska (libero) oraz Rapacz (14), Witowska i Przybyła (libero)
Radomka: Szczepańska (1), Zaroślińska-Król (25), Aelbrecht (6), Moskwa (5), Wójcik (6), Marković (11), Witkowska (libero) oraz Alanko (1) i Biała
źródło: cozadzien.pl, nowiny24.pl