Ze 167 punktami Egipcjanie zajmują 16. miejsce w najnowszym światowym rankingu FIVB, wyprzedzając takie drużyny, jak choćby Bułgaria, Belgia czy Ukraina i Australia. Najważniejszego jednak w tym roku zadania nie wypełnili – przegrali z Tunezją walkę o wyjazd na igrzyska w Tokio.
Kluczowy dla Egiptu turniej odbywał się w styczniu 2020 roku w Kairze. Egipcjanie pokonali Algierię, Ghanę, Kamerun, lecz przegrali z Tunezją 0:3 (27:29, 14:25, 23:25). Tym samym stracili szansę na udział w igrzyskach w Japonii, na dodatek w rywalizacje ze swoim największym konkurentem w regionie.
– To dla Egipcjan bolesna porażka, gdyż właśnie z Tunezją od lat toczą zacięte boje o prymat w tym regionie świata – mówi trener Grzegorz Ryś, były selekcjoner reprezentacji tego kraju, później trener klubowy a także szkoleniowiec młodzieżowych reprezentacji Egiptu. – Obecna reprezentacja przechodzi zmianę pokoleniową, jej najważniejszymi graczami są siatkarze, z którymi pracowałem w 2015 roku, w ramach reprezentacji do lat 21 i do lat 23. Warto szczególnie zwrócić uwagę na środkowych, bowiem Egipt ma na tej pozycji graczy o świetnych parametrach – mierzących grubo powyżej dwóch metrów, do tego z dobrą motoryką – opowiada trener mistrzów świata juniorów.
Najbardziej znanymi na arenie międzynarodowej graczami egipskiej kadry są bardzo doświadczeni atakujący Ahmed Salah oraz rozgrywający Abdallah Abdalsalam. Obaj jednak są już na końcu swych karier, zapewne walka o udział w igrzyskach w Tokio będą jednymi z ostatnich, jak nie ostatnimi, występami tych graczy w zespole narodowym.
– Generalnie Egipt ma teraz problem z dostępem do rywali z najwyższej półki, zespół nie ma już dziś szans na pokazanie się w Lidze Narodów, co z pewnością odbija się na jakości reprezentacji – dodaje trener Ryś. – Generalnie siatkarzy z Egiptu charakteryzuje dobra motoryka, niezła ogólna sprawność, jeżeli chodzi o umiejętności techniczne, to są one na średnim poziomie. Bez stałego kontaktu ze światową czołówką Egipt będzie miał spore problemy, żeby się rozwijać – dodaje.
W XVIII Memoriale zagrają reprezentacje Polski, Tunezji (aktualny mistrz Afryki powalczy w Tokio w grupie B), Norwegii oraz Egiptu. – Przypomnę, że przed mistrzostwami świata w 2014 roku i cztery lata później reprezentacja Polski występowała w naszym mieście w Memoriale Wagnera, a potem sięgała po złoto. Niech magia TAURON Areny Kraków trwa, nasi kibice dodadzą siatkarzom skrzydeł i teraz biało-czerwoni zdobędą mistrzostwo olimpijskie – mówi Krzysztof Kowal, Dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, z ramienia Gminy Miejskiej Kraków odpowiadającego za współorganizację turnieju w stolicy Małopolski.
źródło: fundacjawagnera.pl