Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Drugi sezon środkowego w PGE GiEK Skrze Bełchatów

Drugi sezon środkowego w PGE GiEK Skrze Bełchatów

fot. PressFocus

Pięciokrotny mistrz Polski i czterokrotny zdobywca Pucharu Polski – Łukasz Wiśniewski, sezon 2024/2025 ponownie spędzi  drużynie z Bełchatowa. Łukasz Wiśniewski przeszedł do PGE GiEK Skry w ubiegłym roku, po 3 sezonach spędzonych w Jastrzębskim Węglu. W poprzednich rozgrywkach zmagał się z problemami zdrowotnymi, przez co wystąpił tylko w 2. spotkaniach w PlusLidze.

 

Łukasz Wiśniewski to pochodzący z Włodawy 35-letni środkowy, były reprezentant Polski. Doświadczony zawodnik ma na swoim koncie liczne sukcesy na czele z pięciokrotnym mistrzostwem Polski, czterokrotnie zdobytym Pucharem Polski oraz trzykrotnie wywalczonym Superpucharem Polski. W dorobku Wiśniewskiego znalazł się także, zdobyty w sezonie 2022/2023, srebrny medal najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek siatkarskich – Ligi Mistrzów. W turniejach Pucharu Polski wielokrotnie wybierany był najlepiej blokującym.

Krok do przodu

Miniony sezon nie był łatwy dla 35-letniego środkowego, który długo zmagał się z problemami zdrowotnymi. Wiśniewski wystąpił w żółto-czarnych barwach jedynie w dwóch spotkaniach, zdobywając zaledwie 1 punkt. Mimo to stanowił ważny element drużyny, wspierając kolegów podczas treningów.

– Pozycja, na której zakończyliśmy miniony sezon, pozostawiła duży niedosyt. Brakowało nam naprawdę niewiele, aby osiągnąć cel, jakim był awans do fazy play-off. Straciliśmy kilka punktów w meczach, w których nie powinniśmy. W końcowym rozrachunku brakowało nam ich, by awansować do najlepszej ósemki. Niemniej jednak wykonaliśmy naprawdę dobrą pracę i udało nam się zrobić krok do przodu względem sezonu 2022/2023, co było dla nas bardzo ważne – powiedział Łukasz Wiśniewski.

Łukasz Wiśniewski był bardzo niezadowolony z tego, co przytrafiło mu się w ubiegłym roku. Kontuzja wyeliminowała go na większość sezonu. Po czym stracił miejsce w szóstce, w związku ze świetną dyspozycją pozostałych zawodników grających na środku siatki. – Jeśli mówimy o moich indywidualnych występach, to jestem bardzo zawiedziony. Niestety, są rzeczy, które nie są od nas całkowicie zależne. Chciałem w znacznie większym stopniu pomóc drużynie. Kiedy byłem już w stu procentach do dyspozycji sztabu szkoleniowego, to poziom, na którym grali Bartłomiej Lemański i Mateusz Poręba sprawił, że nie było potrzeby robić zmian – dodał zawodnik Skry Bełchatów.

 

 

Pozytywne spojrzenie w przyszłość

Za Łukaszem Wiśniewskim niełatwy sezon. Zarówno sam zawodnik, jak i zarząd oraz sztab szkoleniowy PGE GiEK Skry wierzą jednak, że trudności już za nim, a środkowy będzie mógł w najbliższym sezonie zaprezentować pełnię swoich możliwości. – Doświadczenie i umiejętności Łukasza będą cenną wartością dodaną dla drużyny w nadchodzącym sezonie. Pozycja środkowego będzie w tym sezonie dobrze obsadzona. Starania o miejsce w składzie będą więc dobrym motorem napędowym dla naszych zawodników – powiedział Wiesław Deryło, prezes zarządu KPS Skry Bełchatów.

W podobnym tonie wypowiedział się wiceprezes zarządu, Tomasz Koprowski. – Za Łukaszem trudny sezon, ale to już naprawdę za nim. Wierzymy, że tak, jak był ogromnym wsparciem dla drużyny poza meczami, tak teraz będzie wspierał zespół również pod siatką. Liczymy na jego doświadczenie – dodał wiceprezes zarządu KPS Skry Bełchatów.

 

Zobacz również:

Karuzela transferowa PlusLigi na sezon 2024/2025

źródło: inf. własna, PGE Skra Bełchatów - informacja prasowa

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-06-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved