Polki w środę rozpoczną rywalizację w ostatnim turnieju rundy zasadniczej Siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwone obecnie prowadzą w tabeli. – Staramy się nie kalkulować, nie liczyć, czy już na 100% jesteśmy w finale, czy nie. Chcemy podejść do tego turnieju tak, jak podchodziliśmy do pozostałych dwóch – nastawiamy się na walkę z każdym rywalem – powiedział Dominik Fabianowicz, statystyk polskiej kadry kobiet.
Reprezentacja Polski kobiet bardzo dobrze radzi sobie w tegorocznej Siatkarskiej Lidze Narodów. Po dwóch turniejach biało-czerwone prowadzą w tabeli tego turnieju. – W przeddzień rozpoczęcia ostatniego turnieju grupowego Ligi Narodów zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli, z czego oczywiście jesteśmy bardzo zadowoleni. Cieszymy się ogromnie z tego powodu. Staramy się nie kalkulować, nie liczyć, czy już na 100% jesteśmy w finale, czy nie. Chcemy podejść do tego turnieju tak, jak podchodziliśmy do pozostałych dwóch – nastawiamy się na walkę z każdym rywalem – powiedział Dominik Fabianowicz. – Chcemy wygrać każde spotkanie i awansować z jak najwyższego miejsca, po to żeby grać w tym finale, do którego dążymy. Staramy się nie kalkulować, chcemy zrobić swoją pracę, wykonać ją w 100% – dodał statystyk reprezentacji Polski.
Rywalizację w ostatnim turnieju Polki rozpoczną od starcia z wiceliderkami tabeli – Amerykankami, które do biało-czerwonych tracą tylko jeden punkt. – Stany Zjednoczone to drużyna, która prawdopodobnie najbardziej rotuje swoim składem w aktualnej edycji Ligi Narodów. To drużyna, która tak naprawdę na każdy turniej przyjeżdża w troszeczkę innym zestawieniu. Drużyna zmieniła się mocno na przestrzeni tych kilku tygodni. Ciężko jest przewidzieć na ten moment, kto wyjdzie na boisko. Myślę, że drużyna z USA jest przede wszystkim ofensywna – zawodniczki grające na przyjęciu jak Franti czy Bajema, którą możemy grać z polskiej ligi, są bardzo ofensywne atakujące Drews czy Thompson mają wiodący element ataku. Oprócz tego zagrywka to element, w którym Stany Zjednoczone mocno pracują i nim mogą wyrządzić wiele szkody – opowiedział o najbliższym przeciwniku Polek Fabianowicz.
Po meczu z Amerykankami biało-czerwone czekają starcia z Niemkami i Bułgarkami. Następnie po dniu przerwy w niedzielę podopieczne trenera Lavariniego zamkną swój udział w fazie grupowej Siatkarskiej Ligi Narodów starciem przeciwko Koreankom. – Drużyna z Korei mimo że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, to nie możemy jej lekceważyć. W tym momencie rozgrywamy turniej u nich w domu, przed ich publicznością. Myślę, że niesieni dopingiem tysięcy rodaków na pewno będą stanowić bardzo duże zagrożenie i nie możemy lekceważyć tego, musimy podjeść maksymalnie skoncentrowani tak jak do pozostałych. Myślę, że drużyna z Korei przede wszystkim bazuje na grze kombinacyjnej, podobnie jak większość azjatyckich drużyn, która szuka swojej szansy w szybkiej grze, która próbuje zaskoczyć przeciwnika – scharakteryzował Koreanki statystyk polskiej reprezentacji.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl
