Jedenasta obecnie drużyna w lidze rosyjskiej siatkarzy – Dinamo Okręg Leningradzki pozyskała nowego zawodnika. Jest nim 24-letni rozgrywający Iwan Łukjanenko. Transfer wymusił uraz Igora Tisewicha.
Iwan Łukjanenko nie jest w Superlidze anonimowy. W sezonie 2018/19 mógł równie dobrze zostać mistrzem Rosji z Kuzbasem, w którym zastąpił Igora Kobzara. Jednak 10 lutego klub z Kemerowa ogłosił rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Dyrektor wykonawczy Kuzbassu Siergiej Łomako i trener drużyny Tuomas Sammelvuo taktownie unikali odpowiedzi na pytanie o powody rozstania z zawodnikiem. Wtedy pozostało to tajemnicą.
Później kilka niezależnych źródeł podało, że sztab trenerski Sammelvuo był niezadowolony z kondycji Łukjanenki. Na krótko przed przeprowadzką do Kuzbassu młody rozgrywający został weganinem, rezygnując z mięsa, ryb i innych produktów pochodzenia zwierzęcego. Z informacji tego rosyjskiego medium wynika, że w Kuzbassie na początku nie przywiązywano wagi do zmiany stylu życia zawodnika. Było tak do momentu aż zaczęto zauważać jego regres w porównaniu z grą w Lokomotiwie. Pojawiły się uwagi dotyczące pracy i kondycji fizycznej zawodnika – brakowało mu szybkości i siły.
Rozgrywający wejście do rosyjskiej Superligi miał dość mocne. W Lokomotivie w grudniu 2015 roku uraz wykluczył z gry Aleksandra Butko, a w styczniu kontuzji nabawił się Maksim Szulgin. Łukjanenko pozyskany wtedy z drużyny młodzieżowej nie zraził się wyższym poziomem, grał mądrze i odważnie jak na swoje lata. Butko nie wrócił już do drużyny i przeniósł się do Kazania, więc Łukjanenko pozostał pierwszym rozgrywającym. Pod jego wodzą drużyna Andrieja Woronkowa awansowała z dziewiątego na ostatecznie szóste miejsce – w tym sezonie nie rozegrano bowiem fazy play-off.
Po pobycie w Kuzbassie o rozgrywającym nie było za głośno. Koniec ostatniego sezonu rozegrał on we Władimirze. Miał plan, by na kolejne rozgrywki przenieść się do którejś z lig europejskich. Jego plany pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa.
W Dynamie Łukjanenko zmierzy się z 26-letnim Maratem Gafarowem, z którym przez wiele lat rywalizował w rozgrywkach młodzieżowych. Po powrocie Tisewicha trzej rozgrywający nie będą potrzebni, dlatego Łukjanenko ma około dwa miesiące na zaprezentowanie swoich umiejętności.
źródło: opr. własne, sport.business-gazeta.ru