– Najbardziej zależało nam na tym, by stworzyć jak najlepsze warunki do rozwoju naszym młodym zawodnikom. A oni swoją postawą sprawili, że 2022 rok kończymy wynikiem powyżej oczekiwań – powiedział trener ZAKSY Strzelce Opolskie, Dawid Krupa.
Po spadku do II ligi w ZAKSIE Strzelce Opolskie zaszły spore zmiany. W jej składzie pozostało tylko 3 zawodników z poprzedniego sezonu. Zmienił się też trener, bowiem Rolanda Dembończyka na ławce szkoleniowej zastąpił Dawid Krupa, a mimo tego strzelczanie są jednym z wyróżniających się zespołów trzeciej grupy. – Jako klub nie stawialiśmy sobie przed startem sezonu ściśle określonych celów. Najbardziej zależało nam na tym, by stworzyć jak najlepsze warunki do rozwoju naszym młodym zawodnikom. A oni swoją postawą sprawili, że 2022 rok kończymy wynikiem powyżej oczekiwań – podkreślił Dawid Krupa.
Dotychczas ZAKSA spisuje się bardzo dobrze, bowiem w 12 spotkaniach poniosła tylko 3 porażki. Na dodatek od początku sezonu zmaga się z kłopotami zdrowotnymi. – Kontuzje w naszej ekipie zaczęły się już od pierwszego spotkania. Wypadło nam z ich powodu łącznie trzech zawodników, ale na szczęście od stycznia w treningu drużynowym powinienem mieć już do dyspozycji wszystkich 13 siatkarzy. Zwiększająca się tym samym zdrowa rywalizacja w drużynie może nam tylko pomóc. Trochę jej w ostatnich tygodniach brakowało, lecz mimo to, nie licząc pojedynczych wpadek, spisywaliśmy się bardzo dobrze – ocenił szkoleniowiec strzelczan.
Obecnie zajmują oni drugie miejsce w swojej grupie i tracą tylko 2 punkty do lidera, którym jest WKS Wieluń. – Moim osobistym przedsezonowym celem był natomiast awans do baraży o Tauron 1 Ligę, co jest właśnie równoznaczne z zakończeniem rozgrywek w grupie 3 na 1. lub 2. miejscu i to się nie zmienia – zadeklarował Krupa.
Zdaje on sobie jednak sprawę, że utrzymanie drugiej pozycji wcale nie będzie łatwe, tym bardziej, że rywalizacja w trzeciej grupie jest niezwykle wyrównana. Wystarczy wspomnieć, że obecnie nawet szósty Chełmiec Wałbrzych wciąż ma szansę na znalezienie się w czołowej dwójce – Dopiero jeśli zajmiemy 1. lub 2. pozycję w grupie 3, zaczniemy się zastanawiać nad tym co dalej. Zdajemy sobie sprawę, że w innych grupach są drużyny typowo nastawione na awans, jak choćby Anioły Toruń czy Arka Chełm. O powrót do Tauron 1 Ligi nie będzie łatwo. Ale nawet jeśli nam się to nie uda, już sam udział w barażach będziemy mogli śmiało uznać za sukces – zakończył Dawid Krupa.
źródło: nto.pl, opr. własne