Ostatnie spotkanie 14. kolejki PlusLigi zostało rozegrane pomiędzy Ślepskiem Malow Suwałki a Aluronem CMC Wartą Zawiercie, który bez niespodzianki pokonał drużynę gospodarzy 3:0. Najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania został wybrany Dawid Konarski, który skończył aż 14 z 20 piłek, nie popełniając przy tym ani jednego błędu.
– Nowy Rok, stary ja, może trochę bardziej doświadczony – powiedział z uśmiechem atakujący. – Cieszymy się z tego zwycięstwa. Mamy już za sobą najdłuższą podróż, tym bardziej jesteśmy zadowoleni, że wracamy z niej z trzema punktami. Natomiast już w niedzielę czeka nas kolejne spotkanie, więc nie możemy się bardzo rozwodzić nad tą kwestią – powiedział Dawid Konarski.
Chociaż siatkarze podlaskiej drużyny bardzo się trudzili, aby odwrócić losy spotkania to ostatecznie nie mieli pomysłu na zatrzymanie fenomenalnie grających tego dnia podopiecznych Igora Kolakovicia. Wgrana ze Ślepskiem jest jedenastym zwycięstwem zawodników Zawiercia – Myślę, że na pewno zagraliśmy lepsze spotkanie, niż to domowe u nas w Zawierciu. Chociaż mam wrażenie, że również oni grali na początku rundy zasadniczej o wiele skuteczniej. Tym bardziej cieszymy się, że swoją konsekwentną grą oraz swoją dobrą siatkówką jesteśmy w stanie wywieźć komplet punktów – stwierdził atakujący.
To, co było szczególnie skuteczne przeciwko drużynie z Zawiercia to bardzo dobre przyjęcie. Jak przyznał Dawid Konarski ułatwiało to rozgrywającemu grać spokojniej, a reszcie zawodników kończyć trudne ataki, dokładając do tego bloki ze szydeł, a także ze środka. – Dzisiaj tak naprawdę wszystko bardzo fajnie grało, trzeba jednak zaznaczyć, że od początku spotkania przyjmowaliśmy bardzo dobrze, od rywali dostaliśmy chyba tylko jednego asa po taśmie i to by było na tyle. Miguelowi na pewno grało się dzięki temu łatwiej. Prawie każdy z nas miał pojedynczy blok na skrzydłach, czy na środku – ocenił spotkanie zawodnik. – Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy kontynuować naszą dobrą grę w tym aspekcie. To oczywiście nie jest łatwe. Wszystko zależy od przeciwnika i od tego jak zagrywa. Możemy być jednak zadowoleni, że dzisiaj wykorzystaliśmy to w stu procentach – dodał Konarski.
Z meczu na mecz rundy zasadniczej śląscy zawodnicy udowadniają, że są w bardzo dobrej dyspozycji i mogą być poważnym konkurentem w walce o medale. Aktualnie z kompletem trzydziestu punktów znajdują się na trzecim miejscu ligowej tabeli, tuż za ZAKSĄ oraz Jastrzębskim Węglem. – Tak naprawdę wiemy, jaką mamy drużynę, jak gramy, jak trenujemy. Wiemy, co jeszcze możemy pokazać. Na ten moment chcemy uzbierać jak najwięcej punktów, jak również awansować do kolejnej rundy Pucharu Polski. Chcemy kroczek po kroczku piąć się w górę, czy to w tabeli, czy to w Pucharze. Zobaczymy, gdzie nas to doniesie, najważniejsze abyśmy wszyscy byli zdrowi – określił cele śląskiego zespołu Dawid Konarski.
źródło: inf. prasowa, opr. własne
