– Nie dopuszczam do siebie myśli, że chłopakom nie uda się w ćwierćfinale. Mamy mocną ekipę, która jest w gazie. Mentalnie jest przygotowana na sukces. Wierzę, że wygra, a później będzie spełniała swoje marzenia – zaznaczył Dawid Konarski.
Dawid Konarski to dwukrotny mistrz świata, który jednak nie znalazł się w składzie na igrzyska olimpijskie. Przegrał bowiem rywalizację z Bartoszem Kurkiem i Łukaszem Kaczmarkiem. – Na sercu leży mi to, że mógłbym być na miejscu któregoś z chłopaków, ale teraz już czasu się nie cofnie i trzeba patrzeć do przodu. Na igrzyskach kibicuję chłopakom i trzymam za nich kciuki w ćwierćfinale – stwierdził polski atakujący.
Biało-czerwoni źle zaczęli rywalizację w Tokio, ale rozkręcają się z meczu na mecz. Ostatnie dwa mecze wygrali bez straty seta. – Nikogo nie da się pokonać bez problemów. Nawet każdy mecz wygrany 3:0 wymaga z naszej strony doskonałej gry, aby taki rezultat osiągnąć. Na pewno z Francuzami będzie ciężkie spotkanie, ale jestem przekonany, że już na tych igrzyskach przejdziemy fazę ćwierćfinałową i później będziemy walczyli o medal, mam nadzieję, że o złoty. Nawet nie dopuszczam do siebie myśli, że chłopakom nie uda się w ćwierćfinale. Mamy mocną ekipę, która jest w gazie. Mentalnie jest przygotowana na sukces. Na pewno da z siebie wszystko. Wierzę, że wygra, a później będzie spełniała swoje marzenia – zaznaczył Dawid Konarski.
Odniósł się także do rywalizacji w siatkówce plażowej. W niej w poniedziałek w 1/8 finału zagrają Grzegorz Fijałek i Michał Bryl, którzy o awans do czołowej ósemki zmierzą się z Włochami. – Każda drużyna jest na igrzyskach po to, aby zdobyć medal. Każda ma swoje marzenia i cele. W 1/8 turnieju zostały same najlepsze pary. Na pewno chłopaki mają możliwości, aby jak najdalej zajść w tej drabince. Oczywiście, życzę im medalu. Zobaczymy, jak wszystko się potoczy – zakończył Dawid Konarski.
źródło: opr. własne, Polsat Sport