BAS Białystok w sezonie 2021/2022 będzie grał na zapleczu TAURON Ligi. Głównym celem stawianym przed drużyną będzie utrzymanie. – Sezon na pewno nie będzie łatwy, mamy obiecujący skład, zdajemy sobie sprawę z faktu, że naszym głównym celem jaki jest stawiany przed nami będzie utrzymanie – powiedział trener Jaworski.
Zarząd klubu z Podlasia stawia przed drużyną tylko jeden cel – utrzymanie. W składzie ekipy nie doszło do zbyt dużych zmian. BAS został wzmocniony trzema zawodniczkami. – W naszym składzie pozostały wszystkie zawodniczki w porównaniu do ubiegłego sezonu. Do naszej drużyny dołączą trzy nowe siatkarki, dojdzie też nowy trener Dariusz Jaworowski, który będzie prowadził zajęcia z Sebastianem Grzegorkiem. Sezon na pewno nie będzie łatwy, na pewno nikt nie wybaczy nam spadku. W I lidze chcemy się zadomowić na dłużej – powiedział działacz białostockiej drużyny.
Pełen optymizmu przed nowym sezonem jest szkoleniowiec Dariusz Jaworski. – Podjąłem się tego wyzwania, ponieważ BAS gra na zapleczu TAURON Ligi, ponadto w Białymstoku żeńska drużyna siatkówki grała w najwyższej klasie rozgrywkowej przez siedem sezonów. Fajnie byłoby ponownie awansować do TAURON Ligi, budującą rzeczą dla mnie jest gra zawodniczek z Białegostoku. To jest ważna rzecz, że będziemy grali własnymi zawodniczkami, naszym celem jest utrzymanie w I lidze kobiet. Jak będzie to się okaże, ponieważ różnica pomiędzy II a I ligą jest dosyć duża – powiedział trener.
Zawodniczki, które dołączyły do składu ekipy z Białegostoku uważają, że BAS będzie groźnym zespołem dla każdej drużyny. – Naszym celem jest utrzymanie w I lidze. Mogę zagwarantować pełne zaangażowanie i walkę w każdym meczu. Być może uda nam się osiągnąć coś więcej. Nowe zawodniczki na pewno wniosą trochę ożywienia, energii, umiejętności do naszej drużyny – powiedziała przyjmująca Maria Woźniak, która reprezentowała barwy białostockiej drużyny w ubiegłym sezonie. – Liczę, że namieszamy w I lidze i będziemy chciały się pokazać z jak najlepszej strony, w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera, cała drużyna potrafi walczyć, do takiej drużyny chciałam przyjść i chciałam walczyć o jak najwyższe miejsce w lidze – stwierdziła Patrycja Chrzan. – Pierwszy sezon w I lidze nie będzie łatwy, z drugiej strony wiele drużyn nas nie zna i nie wie, jak gramy i to może być naszym mocnym atutem – przyznała Paulina Niedźwiecka. – Chciałam wrócić do spokojnego grania. W Białymstoku szykuje się ciekawy skład, liczę że będzie to sezon z kibicami – zakończyła Katarina Osadchuk.
źródło: Polskie Radio Białystok