– Naszym celem jest budowa zespołu, który będzie walczył i mam nadzieję, że pokazaliśmy tą walkę w sobotę na boisku – powiedział trener beniaminka PlusLigi, Luk Politechniki Lublin Dariusz Daszkiewicz. – Od 16 sierpnia zaczynamy przygotowania do sezonu, będziemy mieli okrojony skład, chłopaki będą dołączać. Będzie trochę komplikacji na treningach, ale postaramy się z tego co mamy wyciągnąć maksimum – dodał trener Asseco Resovii Rzeszów, Oleg Achrem. Obie ekipy rywalizują w PreZero Grand Prix PLS.
Szkoleniowiec beniaminka PlusLigi, Luk Politechniki Lublin Dariusz Daszkiewicz wypowiedział się na temat celów zespołu. – Naszym celem jest budowa zespołu, który będzie walczył i mam nadzieję, że pokazaliśmy tą walkę w sobotę na boisku. W pierwszym secie przegrywaliśmy chyba sześcioma punktami, ale odwróciliśmy. W tie-breaku zespół z Rzeszowa też miał przewagę. Mam nadzieję, że to samo będziemy pokazywali w hali, to, że w żadnym momencie się nie poddamy. Wiadomo, że Grand Prix to tylko zabawa, ale żeby się dobrze bawić, to lepiej wygrywać, więc staramy się wygrywać, co się da – powiedział.
Dariusz Daszkiewicz opowiedział także o przygotowaniach drużyny do sezonu. – Zaczęliśmy przygotowania w poniedziałek, rozdzieliliśmy się na dwie grupy. Zespół, który przyjechał tutaj miał dwie jednostki treningowe na boisku do plażówki, pozostała piątka trenuje w hali. Wiadomo, że w tym okresie pracujemy przede wszystkim nad siłą, motoryką, wytrzymałością i nad techniką indywidualną. Taki okres potrwa jeszcze przynajmniej trzy tygodnie. Potem z każdym dniem będzie coraz więcej przewagi siatkówki nad siłą czy motoryką. Pierwsze sparingi mamy zaplanowane pod koniec sierpnia z zespołem z Gdańska, a od września gramy już co tydzień sparingi – przyznał Daszkiewicz.
W mocno okrojonym składzie, bez kadrowiczów zaprezentowała się Asseco Resovia Rzeszów. – Na turniej pozbieraliśmy kogo mamy. Nie braliśmy Rafała Buszka, daliśmy mu trochę czasu by spokojnie ćwiczył. Od 16 sierpnia zaczynamy przygotowania do sezonu, będziemy mieli okrojony skład, chłopaki będą dołączać. Będzie trochę komplikacji na treningach, ale postaramy się z tego co mamy wyciągnąć maksimum, żeby jakość treningu była jak najlepsza – podkreślił trener Oleg Achrem. – Chcieliśmy się tutaj spisać jak najlepiej. Udało nam się wyciągnąć w końcówce mecz z Gwardią Wrocław, w następnym dniu wygrać z Jastrzębskim Węglem, który bardzo dobrze się prezentuje. W meczu z zespołem z Lublina szkoda pierwszego seta, w którym straciliśmy sporą przewagę, w drugim secie znaleźliśmy swój rytm. Trzeci set to loteria, ale nie daliśmy rady i lublinianie zasłużenie wygrali. My przygotowujemy się do meczu niedzielnego i będziemy mieli trochę ciężej, by trafić do półfinału – dodał szkoleniowiec.
źródło: inf. własna, PLS TV