Zacięte spotkanie miało miejsce w Lubinie, gdzie gospodarze zmierzyli się z lublinianami. Mecz zakończył się dopiero w tie-breaku, w którym triumfowali ostatecznie siatkarze Cuprum. Biorąc jednak pod uwagę osłabienie swojego zespołu, trener ekipy z Lublina może być zadowolony ze zdobytego punktu. – Patrząc na te problemy, które nas nie omijają przez cały sezon (teraz też jest ich co nie miara), jestem zadowolony przede wszystkim z postawy zespołu, z walki i z tego punktu, który wywieźliśmy z Lubina – mówił po tym spotkaniu Dariusz Daszkiewicz.
Trener od początku spodziewał się trudnego spotkania. Szczególnie, że jego zespół przyjechał do Lubina osłabiony. – Jechaliśmy do Lubina wiedząc, że będzie nas czekał bardzo ciężki mecz. Rozegraliśmy również z przeciwnikiem z Lubina ciężkie spotkanie u siebie na parkiecie. Wygraliśmy ten mecz i wiedzieliśmy, że tutaj będzie podobnie. Przyjechaliśmy, niestety nie w pełnym składzie. Wypadł nam Kuba Wachnik i tutaj wielkie słowa uznania dla Mateusza Jóźwika, który naprawdę bardzo godnie zastąpił Kubę. Naprawdę zagrał dobre spotkanie.
Daszkiewicz odniósł się także do przebiegu tego długiego meczu. – Spotkanie było bardzo trudne, bardzo wyrównane. Może nie stało na najwyższym poziomie, ale tutaj ważne były punkty. Prowadziliśmy 2:1, mieliśmy swoje szanse w trzecim secie. Niestety, tutaj kolejny duży problem, bo kontuzji doznał Wojtek Włodarczyk i praktycznie pozostaliśmy z jednym przyjmującym. Próbowaliśmy troszkę zmian, wpuścić Bartka Filipiaka na atak, na zmianę z Gregorowiczem – powiedział.
Najbardziej może jednak żałować przegranego tie-breaka. Jego zespół miał bowiem szansę na odwrócenie jego losów. – Szkoda troszkę tego piątego seta, bo gdzieś odskoczył nam zespół z Lubina i gdy się wydawało, że już będzie jego zwycięstwo, zaczęliśmy odrabiać i praktycznie byliśmy bardzo blisko remisu. Mieliśmy piłkę na kontrze na doprowadzenie do remisu. Niestety nam się nie udało. Natomiast patrząc na te problemy, które nas nie omijają przez cały sezon (teraz też jest ich co nie miara), jestem zadowolony przede wszystkim z postawy zespołu, z walki i z tego punktu, który wywieźliśmy z Lubina – dodał na zakończenie.
źródło: LUK Lublin TV, opr. własne