Po pięciosetowym thrillerze zakończonym zwycięstwem nad Grupą Azoty Chemikiem Police Daria Szczyrba opowiada o powrocie na nominalną pozycję, roli energii, jaką wnosi na boisko oraz o trudnych chwilach, które… dodały zespołowi jeszcze więcej siły. Przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź zdradza także, jak drużyna poradziła sobie ze wstrząsającą sytuacją w trakcie meczu i jak podchodzi do wymagającego terminarza.
Brakowało grania
Justyna Żółkiewska: Skąd w Tobie tyle energii? Pytam, bo za każdym razem jak widzę cię na boisku, to nią kipisz. Chodzi o to, że brakowało ci grania?
Daria Szczyrba: – Trochę brakowało mi grania i trochę chcę pomóc drużynie, więc potrzebowałyśmy tej pozytywnej energii przede wszystkim.
Mniej stresu w naturalnym środowisku
Wielu kibiców zastanawia się, jak ty się czujesz rzucana z pozycji na pozycję?
– Nie jest to łatwe, nie ukrywam. Natomiast cieszę się, że teraz już wróciłam do swojej nominalnej pozycji, jest tutaj trochę mniej stresu,
To wcale nie jest takie łatwe
Jedna z pań komentatorek, chyba Asia Kaczor, mówiła, że łatwiej przestawić się z przyjęcia, na atak, niż odwrotnie. Jak to jest u ciebie?
– No nie do końca. To znaczy, myślę, że z ataku na przyjęcie, jeśli jest nominalna atakująca, to tak. Natomiast jeśli chodzi o atak, przejście z przyjęcia na atak, no to jest zupełnie inna strona, są zupełnie inne kąty, więc…
I ustawienia na boisku.
– Nie uważam, żeby to było bardzo łatwe.
Dołożyć serducha
Kamień z serca wam spadł po tym meczu prawda?
– Trochę tak. Bardzo cieszę się, że finalnie ten mecz się skończył dla nas 3:2. W takich też okolicznościach, jakie nastąpiły…
Ciężko się było się skupić, po sytuacji z Angeliką Gajer (młoda rozgrywająca w przerwie pomiędzy trzecim, a czwartym setem straciła przytomność – przyp.aut)?
– Miałam wrażenie, że nawet w nas jest trochę więcej energii w tej ciężkiej sytuacji. Też Wiktoria weszła i uważam, że powtórzył zmianę i… i musiałyśmy po prostu dołożyć troszeczkę więcej gdzieś tam serducha i poszło.
Będą przygotowane
Kolejny mecz już w środę, potem piątek, strasznie ciężko.
– Faktycznie mamy bardzo napięty terminarz, natomiast wiedziałyśmy, jak to będzie wyglądać. Gdzieś tam sztab nas przygotował, więc musimy się skupić teraz na każdym kolejnym meczu. Nie chcemy wybiegać za bardzo w przyszłość.
Zaległy mecz z Metalkas Pałacem Bydgoszcz ŁKS Commercecon Łódź rozegra w środę, 10 grudnia o godzinie 19:00.









