Zakończyło się zgrupowanie kadry siatkarek plażowych na Teneryfie, w którym pod kierunkiem trenera Damiana Wojtasika brały udział wicemistrzynie Europy z 2019 roku – Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek.
– Za nami dwanaście dni treningów i w tym czasie zrealizowaliśmy wszystkie nasze założenia szkoleniowe, które zaplanowaliśmy na ten obóz. Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek rozegrały cztery sparingi – dwa z Francuzkami i po jednym z Niemkami i Hiszpankami, odnosząc trzy zwycięstwa. Jestem zadowolony z zaprezentowanej formy. Traktujemy wyniki na Teneryfie jako dobry prognostyk przed kolejnymi turniejami – powiedział trener Damian Wojtasik.
W czwartek w nocy kadrowiczki miały wrócić do Warszawy. W poniedziałek odlecą do Meksyku, gdzie wezmą udział w turniejach pod egidą FIVB. – Chcemy zagrać w dwóch zawodach i wrócić do Europy. Na początku maja w Izmirze weźmiemy udział w drugiej z trzech rund Pucharu Kontynentalnego, który jest jedną ze ścieżek kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio. Meksykańskie turnieje będą mocno obsadzone. Zagra cała czołówka światowa. Nasze zawodniczki nie będą musiały grać w kwalifikacjach – powiedział Damian Wojtasik.
Trener Wojtasik dodał, że „obecnie testy na koronawirusa stały się nieodłącznym elementem siatkówki.” – Jesteśmy testowani przed odlotem, w trakcie zawodów czy zgrupowań i przed powrotem. W Meksyku mamy być zamknięci w „bańce”. Testy będą przeprowadzane co trzy dni – zakończył Damian Wojtasik.
źródło: pzps.pl