Dla połowy zespołów I ligi mężczyzn niebawem nastąpi koniec sezonu. Olimpia Sulęcin w środę rozegrała swój przedostatni mecz. Podopieczni trenera Chajca przegrali we Wrocławiu 0:3. – To był rywal, który wie, o co gra. Przegraliśmy siatkarsko. Chcieliśmy się postawić mocnemu zespołowi. Myślę, że nam się to udało pomimo tego, że wynik jest 0:3, to uważam, że do pewnego momentu gra była na styku – skomentował drugi trener sulęcinian Damian Sławiak.
Seria porażek Olimpii Sulęcin trwa od grudnia. Sulęcinianie nie są w stanie jej przerwać i ta sztuka nie udała im się również we Wrocławiu. Podczas wyjazdowego meczu 30. kolejki Olimpia przegrywała kolejne sety do 20, 22 i 17. Trener Chajec w pierwszych setach zagrał z nominalnym przyjmującym na pozycji atakującego.
– Tomek (Polczyk – przyp. red.) zagrał bardzo dobre zawody i w przyjęciu i w ataku umiejętnie obijał blok przeciwnika. Wyszliśmy w dosyć eksperymentalnym składzie, chcieliśmy spróbować z Michałem Wójcikiem w roli atakującego. Też rotowaliśmy składem, ale to był rywal, który wie, o co gra. Przegraliśmy siatkarsko. Chcieliśmy się postawić mocnemu zespołowi. Myślę, że nam się to udało pomimo tego, że wynik jest 0:3, to uważam, że do pewnego momentu gra była na styku – powiedział Damian Sławiak, drugi trener zespołu z Sulęcina. – Później mocne zagrywki szczególnie Tima Grozera, który został wybrany MVP całego spotkania, zrobiły swoje. Przeciwnikowi z taką zagrywką ciężko się postawić. Po prostu Gwardia okazała się lepsza – dodał.
Olimpia obecnie jest na zapewniającym utrzymanie 14. miejscu w tabeli. Dotychczas sulęcinianie wygrali 7 z 29 meczów, co dało im 23 oczka. Zespół z Sulęcina ma 5 punktów przewagi nad przedostatnią ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Strzelczanie przed sobą mają jeszcze mecze z Visłą i Norwidem. Sulęcinianie skończą sezon już w piątek. Podopieczni trenera Chajca udadzą się do Spały na spotkanie z ostatnim w tabeli SMS-em. Siatkarze Olimpii będą faworytem tego pojedynku. – Czas nas goni. Wracamy, za chwilę wyruszamy już do Spały i w piątek rozgrywamy ostatni mecz sezonu – stwierdził Sławiak.
źródło: opr. własne, zachod.pl