PGE Skra Bełchatów nie zakończyła jeszcze kompletowania składu na przyszły sezon PlusLigi. Kolejnym siatkarzem, którego pozyskał klub z Bełchatowa, jest mistrz świata Damian Schulz, który o miejsce w wyjściowym składzie będzie rywalizował z Aleksandarem Atanasijeviciem. – Z pewnością będzie to najcięższa rywalizacja, jaką do tej pory miałem, jeśli chodzi o pozycję. Jestem jednak bardzo zadowolony z tego powodu, bo w okresie między sezonami sporo pracowałem – powiedział atakujący.
Dlaczego zdecydowałeś się na podpisanie umowy z PGE Skrą?
Damian Schulz: – PGE Skra to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Fajnie byłoby coś w przyszłym sezonie osiągnąć i zapisać się na karcie historii bełchatowskiej drużyny.
Długo się zastanawiałeś?
– Od razu po zakończeniu sezonu w Olsztynie byłem łączony z innym klubem w PlusLidze. Dlatego rozmowy z PGE Skrą rozpoczęliśmy dość późno, ale trwały krótko. Można powiedzieć, że były dynamiczne.
Na swojej pozycji będziesz rywalizował z Aleksandrem Atanasijeviciem. Jak widzisz tę rywalizację?
– Z pewnością będzie to najcięższa rywalizacja, jaką do tej pory miałem, jeśli chodzi o pozycję. Jestem jednak bardzo zadowolony z tego powodu, bo w okresie między sezonami sporo pracowałem: czy to w siłowni, na rowerze czy biegam. Taka rywalizacja działa więc na mnie bardzo dobrze. Jestem pewien, że obaj damy dużo dobrego w tym sezonie i będzie to całkiem fajny rok.
Na pewno PGE Skrze możesz pomóc swoim doświadczeniem.
– W przyszłym sezonie będziemy mieli sporo doświadczonych zawodników i wydaje mi się, że każdy z nas będzie chciał dać od siebie to, co pozwoli drużynie osiągnąć sukces.
Myślisz, że PGE Skra w przyszłym sezonie wróci na podium PlusLigi?
– Jeżeli będą omijać nas kontuzje, to skład na papierze mamy bardzo dobry i jestem przekonany, że sporo namieszamy i osiągniemy bardzo fajny rezultat w tym sezonie.
Debiut w nowej drużynie będziesz miał już za chwilę, bo zagrasz w Meczu Gwiazd z ekipą Aniołów Toruń. Niecodziennie, bo… na plaży.
– Debiut na pewno będzie niecodzienny, bo jeszcze nigdy nie miałem przyjemności w nowej drużynie w pierwszym meczu wystąpić przed okresem przygotowawczym. Na pewno będzie to coś innego. Wszyscy wiemy, jak wygląda okres między sezonami, kiedy kontakt z piłką jest ograniczony… Na pewno ten debiut może być ciekawy i wesoły.
źródło: skra.pl
