W magazynie Polsatu Sport #7strefa nawiązała się dyskusja na temat dawania szans młodym siatkarkom i siatkarzom. Ostatnio na międzynarodowych parkietach zachwycali m.in. 17-letnia Arina Fiedorowcewa i 19-letni Alessandro Michieletto. Czy polska utalentowana młodzież nie dostaje takich szans? Marek Magiera przytoczył przykład Michała Gierżota, który jest uważany za wielki talent, jednak nie miał do tej pory wielu okazji, by pokazać umiejętności na boisku.
Michał Gierżot przed obecnym sezonem przeniósł się z Jastrzębskiego Węgla do Cuprum Lubin. Aktualnie leczy jednak kontuzję, której doznał podczas mistrzostw świata U-21. Reprezentacja Polski wywalczyła na nich brązowy medal.
– Miejmy nadzieję, że się wyleczy i pokaże to, co na ostatnich mistrzostwach świata. Tam nie mógł dokończyć turnieju, ale kto wie, jak by się to wszystko potoczyło, gdyby nie zabrakło dwóch naszych kluczowych zawodników – powiedział Damian Dacewicz.
Podobna sytuacja występuje także w rozgrywkach pań. W tym przypadku istnieje jednak jeden ośrodek, który bardzo mocno stawia na młode zawodniczki. To Grot Budowlani Łódź. – To mocny, ale bardzo ryzykowny projekt. Tam grają młode siatkarki, przed którymi jest postawiony bardzo wysoki cel na ten sezon. Nie mają doświadczenia, ale mają duże umiejętności. W takim klubie te dziewczyny mogą się szybko rozwijać i dojść do wyższego poziomu – skomentował Dacewicz.
źródło: polsatsport.pl