Powrót Mai Ognjenović do reprezentacji Serbii w piłce siatkowej kobiet z pewnością wywołałby uśmiech na twarzach kibiców w tym kraju. Legendarna rozgrywająca zostawiła sobie tę opcję szeroko otwartą.
Obecność Mai Ognjenović w Serbii na klasycznym toaście na zakończenie roku organizowanym przez federację (OSS), podczas którego nagrodzono najlepsze zawodniczki 2022 roku, dała początek spekulacjom na temat możliwości powrotu do reprezentacji 38-letniej zawodniczki, która całkowicie pominęła ostatni sezon międzynarodowy. W końcu samo federalne biuro prasowe zadało pytanie o jej przyszłość, na które Ognjenović odpowiedziała następująco: – Myślę o tym, ale jest jeszcze za wcześnie na podjęcie decyzji. To zależy od wielu rzeczy… w tym od mojego wyboru, by kontynuować grę! Mój kontrakt z (tureckim) Eczacıbaşı wygasa pod koniec roku, więc to zależy od ofert, które dostanę – opowiedziała o swoich planach.
Drogę do powrotu Ognjenović może utorować przybycie Giovanniego Guidettiego na ławkę reprezentacji panującego mistrza świata. Oboje mają już za sobą owocną współpracę w czasach tureckiego VakıfBanku. Ognjenović to synonim wszystkich najważniejszych sukcesów Serbek w ostatniej dekadzie: czterokrotna najlepsza rozgrywająca EuroVolley miała udział w zdobyciu przez nie tytułu mistrzyń świata FIVB w 2018 roku, a także tytułów mistrzyń Europy CEV w latach 2011 i 2019.
źródło: worldofvolley.com