Od kilku dni nieoficjalnie mówiło się o zagrożeniu tegorocznych kwalifikacji do mistrzostw Europy. Czeska federacja potwierdziła już informację, że turniej kobiet w ramach grupy F (Słowenia, Czechy, Bośnia i Hercegowina, Łotwa) został przełożony na styczeń przyszłego roku. Głównym powodem jest sytuacja epidemiczna na Słowenii, która nie pozwala na przygotowania reprezentacji.
Ostatni etap przygotowań żeńskiej kadry Czech do kwalifikacji, które miały odbyć się na przełomie sierpnia i września, zaplanowany był od 20 lipca. Trener Giannis Athanasopoulos w końcu przygotował powołania na kolejne dwa zgrupowania bez niektórych zawodniczek, które skupią się na sezonie klubowym. – To zagmatwana sytuacja, coś ciągle się zmienia i reorganizuje. Musimy jednak się do tego przyzwyczaić. Muszę podziękować trenerom i właścicielom klubu za umożliwienie dziewczynom przygotowania się do turnieju – powiedział kierownik drużyny Miloslav Javůrek. W przygotowaniach weźmie również udział kilku zawodniczek, którzy w ostatnich tygodniach przygotowywali się w reprezentacji U-23 (Kneiflová, Koulisiani, Diatková, Virtová, Stavinohová).
Reprezentacja kobiet będzie przygotowywać się przez najbliższe dwa tygodnie w Pelhřimovie w kompleksie Beachwell. – Większość federacji europejskich nawet nie ogłosiła swoich kadr. Cieszę się, że Czeski Związek Piłki Siatkowej pozwolił nam się przygotować w czerwcu i lipcu, choć nie było jasne, czy kwalifikacje odbędą się w tym roku. Wierzę, że godziny treningowe przepracowane w tych miesiącach pomogą nam osiągnąć cel, jakim jest awans do Mistrzostw Europy 2021 – skomentował sytuację trener Giannis Athanasopoulos.
źródło: cvf.cz, inf. własna