W czeskiej ekstraklasie mężczyzn rozegrano pierwsze mecze ćwierćfinałowe. Niespodziankę sprawiła w nich Aero Odolena Voda, która pokonała wyżej notowany VK Pribram. Od wygranej zmagania w play-off zaczęła drużyna Łukasza Wiese, choć nie miała łatwej przeprawy.
W czeskiej ekstraklasie rozpoczęła się faza ćwierćfinałowa. W pierwszym meczu trudne zadanie miał CEZ, który męczył się przed własną publicznością z Duklą Liberec. Niewiele brakowało, aby przyjezdni doprowadzili do tie-breaka, bowiem czwartą odsłonę przegrali dopiero po walce na przewagi. W całym meczu nie odstawali od rywali w ataku, a w bloku nawet punktowali częściej od gospodarzy, ale nie potrafili zatrzymać Patrika Indry, który zgromadził na koncie aż 38 punktów.
Łukasz Wiese zaczął mecz w podstawowym składzie i wywalczył 6 oczek – wszystkie w ataku, w którym uzyskał 43% skuteczności. Na podobnym poziomie spisał się w przyjęciu, w którym angażowany był 13 razy i popełnił 3 błędy.
Problemów z odniesieniem wygranej nie miał Jihostroj, który w trzech setach odprawił z kwitkiem Usti nad Labem. Przewaga gości uwidoczniła się jedynie w bloku (8 czap), ale z atakiem na poziomie 31% nie mieli czego szukać w Czeskich Budziejowicach. Gospodarze praktycznie kontrolowali mecz od początku do końca, a pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Casey Schouten, który zdobył 18 oczek.
Udanie zmagania w ćwierćfinale zaczął Lvi Praga, który u siebie potrzebował trzech setów, aby pokonać rywali z Kladna. Wprawdzie wszystkie rozstrzygały się w końcówkach, ale przyjezdnym zabrakło siły ofensywnej, a z taką na poziomie 38% trudno było im liczyć na dobry wynik. Do sukcesu gospodarzy poprowadzili Kay Van Dijk oraz Luke Smith, którzy wywalczyli po 10 punktów.
Niespodziankę sprawiła Aero Odolena Voda, która pokonała na wyjeździe wyżej notowany po rundzie zasadniczej VK Pribram. Mimo że gospodarze lepiej zaczęli mecz, to wystrzelali się w pierwszym secie. W kolejnych do głosu doszli przyjezdni, a zadanie ułatwili im przeciwnicy, którzy w samej zagrywce i ataku popełnili aż 32 błędy. Liderem Aero był Martin Hladik, który zgromadził na koncie 17 punktów.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off czeskiej ekstraklasy siatkarzy
źródło: inf. własna
