24. kolejka okazała się szczęśliwa dla CEZ Karlovarsko, który odniósł w niej zwycięstwo, a porażka Dukli Liberec spowodowała, że wrócił na pozycję lidera. Ważną wygraną odniosła też drużyna Kamila Durskiego, która w bezpośrednim pojedynku pokonała VK Ostrava z innymi biało-czerwonymi w składzie.
W 24. kolejce CEZ Karlovarsko na wyjeździe uporał się z drużyną z Kladna. W trzeciej odsłonie znalazła ona sposób na pokonanie faworytów, ale nie doprowadziła do tie-breaka. Jej problemem były błędy własne, których popełniła ponad 30. Przyjezdni nie zagrali najlepszego spotkania, ale zdobyli komplet punktów. Poprowadził ich do niego Martti Juhkami, który zdobył 17 oczek.
Słabe spotkanie rozegrał Łukasz Wiese, który dołożył 7 punktów, w tym 3 w bloku, a w ataku uzyskał 25% skuteczności. Aż 28 razy przyjmował serwis rywali, ale popełnił 7 błędów. Kewin Sasak wchodził tylko na krótkie zmiany, notując na swoim koncie 3 skuteczne ataki (50% skuteczności). Ta wygrana sprawiła, że CEZ wrócił na fotel lidera.
W starciu „polskich” zespołów VK Ostrava musiała uznać wyższość u siebie Benatky nad Jizerou. Mimo że wygrała premierową odsłonę, to w kolejnych warunki gry dyktowali przyjezdni. Oba zespoły na porównywalnym poziomie zaprezentowały się w ataku, ale blok i zagrywka były domeną gości. Ich liderem był Filip Krestan, który zapisał na koncie 17 oczek. Ich grę prowadził Kamil Durski, który dołożył 4 punkty, w tym 2 na zagrywce i 2 w bloku. Po drugiej stronie siatki z dobrej strony pokazał się Filip Jarosiński, który wszedł na parkiet w trakcie spotkania. Polski przyjmujący zdobył 18 oczek, z czego 2 w polu serwisowym, 2 w bloku, a w ataku uzyskał 55% skuteczności. Na podobnym poziomie spisał się w przyjęciu, w którym nie popełnił błędu.
Nie powiodło się Aero Odolena Voda, która przegrała na wyjeździe z VK Pribram 1:3. Kluczowa dla losów meczu była trzecia odsłona, którą podopieczni Marcina Krysia przegrali po batalii na przewagi. Ich zmorą były błędy własne, których w samej zagrywce i ataku popełnili 33. Atutem gospodarzy był za to blok, a ich liderami byli Lukas Trojanowicz i Martin Bohm, którzy zdobyli po 15 oczek.
Porażkę poniósł dotychczasowy lider z Liberca. Dukla w trzech setach przegrała w Pradze. Miejscowe Lvi lepiej spisali się na siatce, notując prawie 60% skuteczności w ataku. Wyróżnił się w szczególności Casey Schouten, który wywalczył 17 oczek. Gładkie zwycięstwo odniósł też Jihostroj, który odprawił z kwitkiem ekipę z Brna. Ta powalczyła tylko w jednym secie, a aż 33 jej błędy własne znacząco ułatwiły zadanie gospodarzom. Wśród nich najczęściej punktował Stijn Van Schie. Z kolei Fatra Zlin wygrała u siebie z Black Volley Beskydy. Przyjezdni tylko w drugim secie znaleźli sposób na jej pokonanie. Mimo że uzyskali przewagę na siatce, to pogrążyły ich błędy własne. Prym wśród gospodarzy wiódł Daniel Řmal, który zdobył 20 punktów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy siatkarzy
źródło: inf. własna
