Jako pierwsi do gry po przerwie reprezentacyjnej wrócą siatkarze I ligi mężczyzn. Już w pierwszej kolejce aż trzy mecze nie odbędą się w pierwotnym terminie. Dopiero w listopadzie odbędą się starcia BBTS-u z Mickiewiczem, Visły z Legią i KPS-u z AGH.
Jak będzie wyglądał sezon 2021/2021? Trudno wyrokować. W większości drużyn I ligi mężczyzn doszło do rewolucji kadrowych. Część zespołów przez turnieje młodzieżowe nie mogło trenować w pełnych składach. Po raz pierwszy od dawna ligowe pojedynki w halach będą mogli śledzić kibice. Wciąż jednak nie można być pewnym ,że pandemia nie zacznie dyktować warunków i czy ponownie nie pojawia się zakażenia koronawirusem w zespołach, a co za tym idzie osłabienie składów i przekładanie meczów. W tegorocznych rozgrywkach zaplecza ekstraklasy nie brakuje zawodników z plusligową przeszłością. Patrząc wyłącznie na listę zawodników jako faworyci do awansu jawią się drużyny z Bydgoszczy, Wrocławia czy Będzina. Zaplecze PlusLigi lubi jednak niespodzianki, więc niewykluczone, że w trakcie sezonu wyłonią się inne drużyny, które będą walczyć o medale.
PLS reklamuje nadchodzące rozgrywki jako „Ligę Mistrzów Świata”, wszystko przez to, że do ligi dołączył SMS Spała, a większość jego zawodników na początku września sięgnęło po złoto mistrzostw świata U-19. Już w pierwszej kolejce uczniów SMS-u czeka trudne starcie. We własnej hali podejmą MKS Będzin. W spadkowiczu z PlusLigi nie brakuje doświadczonych siatkarzy, również tych z ekstraklasową przyszłością. Z pewnością to podopieczni trenera Serafina będą faworytami tego meczu. Niewykluczone jednak, że drużyna prowadzona przez trenera Bąkiewicza sprawi trudności rywalom, jednak dużo będzie zależało od postawy Tytusa Nowika, który został wypożyczony z Gwardii, a podczas mistrzostw U-19 był kluczowym punktującym reprezentacji.
Po roku nieobecności do I ligi wrócił Chrobry Głogów. W pierwszym spotkaniu nowego sezonu beniaminka czeka wyjazdowe starcie z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W Lechii została większość zawodników, która stanowiła o sile w poprzednich rozgrywkach, zostali również wzmocnieni między innymi Sławomirem Stolcem czy Kamilem Szaniawskim. Znacznie mniej zmian nastąpiło w Chrobrym, gdzie jest tylko czterech nowych zawodników. – Cieszę się, że nasza dyspozycja wygląda nieźle. Przede wszystkim chłopaki są zdrowi, mieliśmy mały uraz, ale myślę, że już będziemy trenować w komplecie. Nie mamy dwóch młodych zawodników, którzy przebywają na zgrupowaniu reprezentacji Polski, ale jest ta 12, która będzie mogła w komplecie trenować i jak najlepiej przygotujemy się do pierwszego meczu. Mam nadzieję, że rozpoczniemy sezon od zwycięstwa, a później potoczy się to po naszej myśli. Musi zejść mała presja z chłopaków, zawsze to są nerwy, ale inaugurację każdy przeżywa – powiedział na łamach mediów społecznościowych trener Bartłomiej Rebzda.
Przed własną publicznością sezon zainaugurują siatkarze Polskiego Cukru Avii Świdnik, którzy podejmą ZAKSĘ Strzelce Opolskie. W ZAKSIE główną zmianą jest odejście Filipa Grygla, który często był najlepiej punktującym zawodnikiem zespołu. Nowym atakującym został Krystian Walczak. Do drużyny dołączył również rozgrywający Grzegorz Jacznik, libero Fabian Majcherski oraz juniorzy z MMKS-u. Avia przeszła większe zmiany, do drużyny Witolda Chwastyniaka dołączyło siedmiu siatkarzy z czego aż trzech medalistów poprzedniego sezonu. W czasie okresu przygotowawczego strzelczanie często rozgrywali tie-breaki. Avia wygrała dwa turnieje – we własnej hali oraz w Siedlcach. Na papierze faworytem wydaje się Avia, jednak niewykluczone, że w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, spotkanie między zespołami będzie trwało więcej niż trzy sety.
Ostatnim z środowych pojedynków będzie mecz Exact Systems Norwida Częstochowa z Olimpią Sulęcin. Znacznie większe zmiany zaszły w drużynie z Sulęcina, w której zostało jedynie trzech zawodników. W częstochowskim zespole rewolucja zaszła jedynie na przyjęciu, gdzie jest czterech nowych zawodników – Krzysztof Gibek, Artur Sługocki, Kamil Długosz i Łukasz Łapszyński. Nowym szkoleniowcem zespołu został natomiast Piotr Gruszka, który wraca na ławkę trenerską. Obie drużyny ze zmiennym szczęściem prezentowały się w sparingach, ale wygrały swoje ostatnie mecze. Faworytem spotkania będą gospodarze, jednak Olimpia z pewnością nie podda się bez walki.
Na czwartek zaplanowano starcie Chemeko-System Gwardii Wrocław z Krispolem Września. Gospodarze będą faworytami pojedynku, zrobią wszystko, by jak najlepiej rozpocząć rozgrywki. Mocny skład wrocławskiego zespołu i własny, duży obiekt będą atutami Gwardii. W poprzednim sezonie wrześnianie byli niewygodnym przeciwnikiem dla swoich najbliższych rywali. Ciężko jednak odnosić się do tamtych rozgrywek, bowiem obie drużyny przeszły znaczne przemeblowanie – w Krispolu zostało pięciu siatkarzy, zaś z Gwardii odeszło siedmiu siatkarzy oraz trener. Wrocławianie mają za sobą udany okres przygotowawczy, w którym wygrywał spotkania z drużynami z PlusLigi.
W pierwszych kolejkach nie zabraknie przełożonych spotkań. Aż trzy mecze I kolejki zostały przeniesione na listopad. 3 listopada zaplanowano mecz BBTS-u z Mickiewiczem, 7 listopada KPS-u z AZS-em AGH, zaś 25 listopada Visły z Legią.
Zobacz również:
Terminarz I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
