W dniach 30 sierpnia – 6 września na Cyprze grupa D zmierzy się w kwalifikacjach do najbliższych mistrzostw Europy. Gospodarze nie są faworytami, ale liczą, że sprawią jakąś niespodziankę. – Będziemy grać z bardzo dobrymi zespołami w celu osiągnięcia zwycięstw – powiedział trener Jorge Cannestracci.
Na Cyprze w dniach 30 sierpnia – 6 września w ramach grupy D odbędzie się walka o kwalifikację do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Gospodarze liczą na sprawienie niespodzianki w Nikozji, ale nie będą mieli łatwego zadania, bowiem zmierzą się z Hiszpanią, Mołdawią oraz Łotwą. – Nasz zespół jest młody, ale będziemy grać z bardzo dobrymi zespołami w celu osiągnięcia zwycięstw – powiedział trener Jorge Cannestracci.
Bez wątpienia Cypryjczycy nie będą faworytami turnieju. Na dodatek nie ukrywają, że trudno im jest wrócić do optymalnej formy, tym bardziej, że są po kilku miesiącach bez rozgrywania meczów, na co wpływ miała pandemia związana z korona wirusem. – To jest naprawdę trudne, tym bardziej, że jesteśmy po pięciu, sześciu miesiącach bez gry, a zwłaszcza na poziomie krajowym. Jednak poprzez trening staramy się znaleźć naszą formę i być gotowym na najbliższe kwalifikacje – zaznaczył zawodnik cypryjskiej drużyny Stefanos Charidimou.
Z kolei działacze cypryjskiej siatkówki wierzą, że turniej rozgrywany w Nikozji dostarczy mnóstwo sportowych wrażeń, a przede wszystkim zostanie bezpiecznie przeprowadzony. – Jesteśmy pewni, że od 30 sierpnia do 6 września europejska rodzina siatkówki będzie miała okazję obserwować bezpiecznie rozgrywane 12 meczów na wysokim poziomie. To na zawsze pozostanie w jej pamięci. W tym okresie nasze kwalifikacje do mistrzostw Europy będą jedyną konkurencyjną aktywnością siatkarską w Europie – powiedział prezes cypryjskiego związku siatkówki Michalis Krashias.
źródło: cev.eu, inf. własna