Strona główna » Dramatyczna historia. Klub mistrzyni olimpijskiej znika z siatkarskiej mapy

Dramatyczna historia. Klub mistrzyni olimpijskiej znika z siatkarskiej mapy

globo.com

fot. Inc. / Alamy Stock Photo, ZUMA Press

Klub Curitiba Volei znika z siatkarskiej mapy Brazylii. Po spadku z zaplecza brazylijskiej Superligi jego władze podjęły decyzję o nie wystawianiu drużyny w rozgrywkach. Poinformowała o tym mistrzyni olimpijska z Pekinu, Waleska dos Santos Menezes w rozmowie z GloboTV.

I znów te pieniądze

Siatkówką od lat rządzą pieniądze. Praktycznie nie ma sezonu, w którym nie pojawiałyby się wieści o wycofaniu się jakiegoś klubu z rozgrywek. W ostatnim okresie dowiedzieliśmy się między innymi, że w tureckiej elicie nie zagra już Arkas Izmir, w Austrii zabraknie Hypo Tirol Innsbruck, a w słowackiej ekstraklasie nie ma już miejsca dla VK Presov. To nie koniec złych wieści, bowiem problemy dotknęły również klub w Brazylii.

Równia pochyła

Jest nim Curitiba Volei, który niedawno walczył jeszcze o powrót do brazylijskiej Superligi. Dotarł nawet do półfinału play-off, w którym musiał jednak uznać wyższość Mackenzie Ec. To był początek wielkich kłopotów brazylijskiej drużyny, bowiem miała ona obiecane wsparcie finansowe tylko w przypadku do elity. Celu tego nie udało jej się zrealizować, więc pozostała bez wsparcia finansowego. Wówczas działacze postawili na młody skład, który nie poradził sobie na zapleczu brazylijskiej elity. Wygrał tylko 1 z 13 spotkań, co przełożyło się na spadek do ligi C, która jest trzecim poziomem rozgrywkowym w Brazylii. Na nim jednak nie zagra, bo działacze podjęli decyzję o wycofaniu zespołu z rozgrywek.

Wierzą w powrót do rywalizacji

Za cały projekt odpowiedzialna jest Waleska dos Santos Menezes, czyli była środkowa reprezentacji Brazylii, która w 2008 roku sięgnęła po złoty medal igrzysk olimpijskich w Pekinie. To ona poinformowała o bolesnym, choć koniecznym kroku, by w przyszłości móc podjąć próbę powrotu drużyny z Kurytyby do rywalizacji. – Po degradacji do Superligi C nie mamy nie tylko środków finansowych, ale też czasu na stworzenie zespołu, dlatego postanowiliśmy zrestrukturyzować i zreorganizować klub. W najbliższym sezonie nie wystartujemy w żadnych profesjonalnych rozgrywkach, a ten czas przeznaczymy na zebranie funduszy, które pozwolą nam wrócić do rywalizacji w 2026 roku. Wstępny projekt został już zatwierdzony przez odpowiednie organy, więc mamy nadzieję, że nie jest to jeszcze koniec – powiedziała Waleska dos Santos Menezes.

Zobacz również: Mistrz olimpijski nie schodzi ze sceny. W wieku 41 lat zmieni pozycję

PlusLiga