W Izmirze rozpoczął się jeden z trzech turniejów półfinałowych Continental Cup w siatkówce plażowej kobiet. Rozgrywki te są jedną z dróg do zdobycia biletów do Tokio. Polki reprezentowane przez Kingę Wojtasik i Katarzynę Kociołek oraz Agatę Ceynową i Martę Łodej wygrały w pierwszym „meczu” z Białorusią i zagrają o pierwsze miejsce w grupie B.
W Izmirze w szranki stanęło 8 drużyn narodowych, z których pięć wywalczy awans do turnieju finałowego Continental Cup. W pierwszej fazie turnieju nastąpił podział na dwie grupy. Polki trafiły do grupy B i swój pierwszy „mecz” rozegrały z reprezentacją Białorusi. By go wygrać, musiały zwyciężyć w dwóch spotkaniach.
W pierwszym Katarzyna Kociołek i Kinga Wojtasik zmierzyły się z Paliną Ramanouskają i Marharytą Jurasewą. O meczu nie można zbyt wiele napisać oprócz tego, że się odbył. W pierwszym secie Białorusinki zdołały zdobyć zaledwie… jeden punkt. W drugim również przewaga biało-czerwonych była ogromna i nasza siatkarki wygrały 21:7 i całe spotkanie 2:0.
Potem na piasek wybiegły Agata Ceynowa i Marta Łodej, a ich przeciwniczkami były Wiktorija Sakrietawa i Lizawieta Czabai. Pierwszy set był niezwykle zacięty i wyrównany, niestety dla naszych zawodniczek końcówka należała do rywalek, które wygrały 21:19. W drugiej partii to reprezentantki Polski uzyskały przewagę, której nie oddały już do końca, pewnie wygrywając do 14. W tie-breaku Białorusinki wróciły jednak do dobrej gry i znów zacięta walka trwała od początku do końca. Polkom zabrakło nieco zimnej krwi w końcówce i przegrały 14:16, a całe spotkanie 1:2. W meczu Polska – Białoruś był więc remis 1-1.
O wygranej w rywalizacji miał zadecydować dodatkowy mecz Kociołek i Wojtasik z Siakrietawą i Czabai. To co Białorusinkom udawało się w meczu z Ceynową i Łodej, tym razem nie było takie łatwe. W pierwszym secie Polki zdominowały wydarzenia na boisku i szybko narzuciły rywalkom swój styl gry. Wojtasik i Kociołek wypracowały sobie sporą przewagę i pewnie wygrały pierwszego seta do 14. W drugiej partii gra była już nieco bardziej wyrównana, ale to wciąż Polki były na prowadzeniu. Ostatecznie biało-czerwone wygrały 21:17 i cały mecz 2:0.
Reprezentacja Polski pokonała więc w swoim pierwszym meczu Białoruś 2-1 i w rywalizacji o pierwsze miejsce w grupie B zmierzy się z Grecją. W grupie A o pierwsze miejsce zagrają faworyzowane Czeszki z reprezentacją Finlandii.
Polska – Białoruś 2-1
Wojtasik/Kociołek POL – Ramanouskaja/Jurasewa BLR 2:0
(21:1, 21:7)
Ceynowa/Łodej POL – Siakrietawa/Czabai BLR 1:2
(19:21, 21:14, 14:16)
Wojtasik/Kociołek POL – Siakrietawa/Czabai 2:0
(21:14, 21:17)
źródło: inf. własna