Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > siatkówka plażowa > Continental Cup M: W finale trzy spotkania, Szwajcarzy lepsi od Polaków

Continental Cup M: W finale trzy spotkania, Szwajcarzy lepsi od Polaków

fot. fivb-org

Trzech spotkań wymagała runda finałowa turnieju kontynentalnego w Baden, który był jednym z etapów kwalifikacji olimpijskich. Polacy w składzie: Bartosz Łosiak/Piotr Kantor oraz Maciej Rudol/Mikołaj Miszczuk ulegli Szwajcarom, jednak grą w finale zapewnili sobie awans do kolejnych rozgrywek kontynentalnych. Finałowy turniej kontynentalny rozegrany zostanie w czerwcu w Hadze.

W pierwszym starciu finałowym Maciej Rudol i Mikołaj Miszczuk zmierzyli się z duetem Heidrich/Gerson. Obie pary rozpoczęły mecz na dość wyrównanym poziomie, choć to Polscy próbowali jako pierwsi narzucić swój rytm gry. Uciekali na dwupunktową przewagę, a rywale ich gonili. Szwajcarom udało się jednak przełamać biało-czerwonych i w krótkim czasie odskoczyli na 9:5.  Polska dwójka nie była w stanie skutecznie odpowiedzieć, a przeciwnicy cały czas kontrolowali już grę na boisku (19:13) i wygrali partię premierową.

W drugim secie Maciej Rudol i Mikołaj Miszczuk cały czas starali się nawiązać równorzędną rywalizację, jednak cały czas to szwajcarska para znajdowała na nich sposób. Gdy Polacy przyspieszyli udało im się jednak wyjść na prowadzenie, które podwyższyli od razu po przerwie technicznej (12:10). Długo go jednak nie utrzymali, Szwajcarzy znowu przyspieszyli niedługo później prowadzili już 18:15. Kolejne trzy akcje padły łupem biało-czerwonych, ale od wyrównania punktowali już tylko rywale, zamykając tym samym rywalizację w całym meczu.

Heidrich/Gerson (SUI)  – Rudol/Miszczuk (POL) 2:0
(21:14, 21:18)

Sytuacja zmieniła się po meczu Piotra Kantora i Bartosza Łosiaka. Druga polska para wygrała swoje starcie z duetem Krattiger/Breer i doprowadziła do wyrównania w rywalizacji finałowej. Zwycięstwo nie przyszło jednak Polakom łatwo. Po kilku pierwszych wymianach, to rywale wysunęli się na prowadzenie (8:6) i utrzymywali się na nim jakiś czas. Biało-czerwoni starali się jednak trzymać blisko, w połowie partii gra się wyrównała i ekipy grały głównie punkt za punkt. Najciekawiej zrobiło się w końcówce. Polacy wywalczyli ważne punkty wyrównali po 19:19, a niedługo później zachowali zimną krew i wygrali seta.

Szwajcarzy nie odpuszczali, co zaowocowało długą grą akcja za akcję w secie drugim. Na niedługo przed przerwą techniczną przeciwnicy zaczęli łapać wiatr w żagle, a po niej dołożyli kolejne punkty do prowadzenia (14:9). Kantor i Łosiak dość szybko wzięli się za odrabianie strat, jednak nie byli w stanie mocniej dać się we znaki rywalom. To szwajcarska dwójka wywalczyła piłkę setową przy stanie 20:18 i wyrównała w meczu dwie akcje później.

Od początku tie-breaka było bardzo ciekawie i trudno  było wskazać pretendenta do wygranej. Po pewnym czasie sytuacja Kantora i Łosiaka zaczęła prezentować się coraz lepiej i Polacy mogli0 odrobinę odetchnąć przy dwupunktowym prowadzeniu 10:8. Cały czas jednak musieli się mieć na baczności, bo przewaga nie była duża. W samej końcówce jednak reprezentanci Polski dołożyli kolejne punkty do prowadzenia i wygrali całe spotkanie. O wygranej w turnieju miał więc decydować trzeci mecz.

Krattiger/Breer (SUI) – Kantor/Łosiak (POL) 1:2
(20:22, 21:19, 11:15)

W decydującym o wygranej spotkaniu doszło do roszady w polskim zespole. Z duetem Heidrich/Gerson zagrali Maciej Rudol i Bartosz Łosiak. Polacy dość szybko odskoczyli (4:1), jednak nie na długo, bowiem od razu różnica stopniała, a dobre akcje rywali i nie najlepsze zagrania biało-czerwonych sprawiły, że szwajcarski duet odskoczył na 14:9. To trochę podcięło skrzydła polskiej parze, która co prawda wymieniała się akcjami z przeciwnikami, jednak cały czas goniła wynik i to bezskutecznie (17:11). Duet Heidrich/Gerson ewidentnie miał w niedzielę patent na Polaków i pewnie zakończył seta premierowego.

Tak naprawdę w kolejnym od początku do końca ton grze nadawali Szwajcarzy. Co prawda biało-czerwoni odrobili niewielkie straty i doprowadzili do remisu 5:5, ale zaraz stracili cztery kolejne punkty. Znowu udało im się zbliżyć do rywali (10:11), ale szwajcarska dwójka ponownie odskoczyła (16:11), zupełnie odjeżdżając w końcówce i wygrywając cały turniej.

Heidrich/Gerson (SUI) – Rudol/Łosiak (POL) 2:0
(21:14, 21:13)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved