Niespełna 2 lata trwała przygoda Ferhata Akbasa z żeńską reprezentacją Turcji. Turecki szkoleniowiec poprowadził ją w debiutanckim sezonie w Lidze Narodów – Byłem dumny, że jestem częścią chorwackiej siatkówki. Nadszedł jednak czas pożegnania – powiedział Akbas.
Wzloty i upadki
Ferhat Akbas żeńską reprezentację Chorwacji objął w 2022 roku, zastępując na ławce trenerskiej Daniele Santarelliego. Początek współpracy dla obu stron był bardzo owocny, bowiem Chorwatki wygrały Challenger Cup, co dało im prawo gry w Lidze Narodów. Historyczny sezon w tych rozgrywkach nie był jednak dla nich udany. Wprawdzie odniosły zwycięstwa z Koreą i Tajlandią, ale to było zbyt mało, aby utrzymać się w elicie. Wśród tak zwanych drużyn pływających okazały się najsłabsze, co sprawiło, że znowu musiały grać w Challenger Cup. W turnieju rozgrywanym we Francji spisały się bardzo słabo, bo już w ćwierćfinale przegrały z Ukrainkami i odpadły z rywalizacji. Nie poszło im również w mistrzostwach Europy, w których zajęły ostatnie miejsce w grupie nie tylko za Włoszkami i Bułgarkami, ale również za Rumunkami, Szwajcarkami, a nawet siatkarkami z Bośni i Hercegowiny.
Czas na zmiany
Okazało się, że był to ostatni duży turniej, w którym w roli selekcjonera Chorwatek wystąpił Ferhat Akbas. – Praca z zespołem tak pełnym pasji i oddania siatkówce była dla mnie wyjątkowa. Przez ostatnie dwa lata pracowaliśmy razem i rozwijaliśmy się ramię w ramię. Wspólnie świętowaliśmy zwycięstwa, wspieraliśmy się po porażkach, dzieliliśmy chwile radości i smutku. Wszystko przeżywaliśmy razem, zawsze marząc o tym, żeby zrobić krok do przodu. W tym czasie pisaliśmy piękne historie. Zawsze byłem dumny, że jestem częścią chorwackiej siatkówki. Nadszedł jednak czas pożegnania – powiedział Ferhat Akbas.
Przed działaczami chorwackiego związku zadanie znalezienia jego następcy, który pewnie będzie stawiał na młodzież, tym bardziej, że w Chorwacji nie brakuje utalentowanych zawodniczek. W tym roku drużyna do lat 17 zdobyła brązowy medal mistrzostw Europy, a do lat 19 dotarła do ćwierćfinału mistrzostw świata. – Widzę w drużynie ogromny potencjał, więc mam nadzieję, że chorwacka siatkówka będzie nadal się rozwijać – zakończył Ferhat Akbas.
Zobacz również
Lucija Mlinar: Wszyscy są pewni uznania dla Ferhata Akbasa i jego pracy
źródło: ivolleymagazine.it