Wiele emocji i ciekawych akcji przyniósł mecz 21. kolejki TAURON Ligi w Szczecinie. Grupa Azoty Chemik Police podejmował BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Mecz, jak przystało na starcie czołowych ekip, stał na wysokim poziomie. Pierwszego seta wygrały bielszczanki, w kolejnych lepsze były już policzanki. BKS doprowadził jednak do tie-breaka. W nim nie brakowało zwrotów akcji a ostatnie słowo należało do gospodyń.
Końcówka dla BKS-u
Początek spotkania to gra punkt za punkt. Dobra gra na zagrywce i w ataku Kertu Laak pozwoliła BKS-owi odskoczyć na 5:3. Policzanki jednak natychmiast wyrównały za sprawą dobrej gry Martyny Łukasik. Przyjezdne jednak ponownie zaczęły budować przewagę, w ataku brylowała Paulina Damaske i zrobiło się 8:5. Skutecznie prezentowały się po polickiej stronie Dominika Pierzchała i Elizabet Inneh-Varga, ale to bielszczanki utrzymywały prowadzenie. Po asie serwisowym Joanny Pacak było 13:10. Ataki Kertu Laak i Pauliny Damske dały BKS-owi już wynik 16:12. Policzanki rzuciły się do odrabiania strat, na środku dobrze radziła sobie Pierzchała, a po ataku Moniki Fedusio było już tylko 17:16 dla BKS. Na 18:18 wyrównała Inneh-Varga. Walka trwała niemal do samego końca, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowały bielszczanki, najpierw w aut uderzyła Inneh-Varga, a następnie zapunktowała Paulina Damaske.
Chemik wyrównuje
W kolejnej partii na boisku pozostały Natalia Mędrzyk i Xia Ding. Wynik oscylował wokół remisu, a po ataku Mędrzyk było 6:5 dla Chemika. Dobra gra w ataku i na zagrywce Mędrzyk pozwoliła policzankom odskoczyć na 10:7, do tego doszły także błędy rywalek (11:7, 13:8). Policzanki bardzo dobrze pracowały w obronie, rywalki z kolei nie potrafiły skończyć ataku. Policzanki utrzymywały prowadzenie, nadal nie zawodziła Mędrzyk, dobrze radziła sobie też Pierzchała (19:13). Atak Łukasik dał Chemikowi już siedem punktów zapasu (20:13). Sprytne zagranie Bruny Honorio dało Chemikowi setbole (24:16). Ostatnią akcją tej części meczu była zepsuta zagrywka Majki Szczepańskiej – Pogody.
Emocje w trzecim secie, lepszy Chemik
W trzeciego seta lepiej weszły bielszczanki, gdy Bruna Honorio przekroczyła linię ataku było 3:1. Ataki Kertu Laak i as serwisowy Joanny Pacak dały już rezultat 6:2 dla gości. Policzanki krok po kroku starały się odrabiać straty, udany blok spowodował, że różnica na korzyść BKS-u wynosiła już tylko dwa oczka (9:8). Ten sam element pozwolił też policzankom wyrównać (11:11). Atak Martyny Łukasik dał prowadzenie gospodyniom (13:12), a podwyższyła je kilka chwil później Bruna Honorio (15:13). O czas poprosił Bartłomiej Piekarczyk. Poskutkowało, bowiem BKS wyrównał na 15:15. W ataku nieco zacięła się Mędrzyk, co pozwoliło rywalkom odskoczyć na 20:18, ale tylko na moment. Dobry powrót na boisko zanotowała Monika Fedusio, przy jej zagrywce zrobiło się 21:20 dla gospodyń, które znakomicie radziły sobie w ofensywie. Atak Pierzchały dał Chemikowi piłki setowe (24:22), a po chwili seta zakończyła Martyna Łukasik.
BKS doprowadził do tie-breaka
W czwartej partii po błędach rywalek było 3:1 dla gospodyń. Atak Pauliny Majkowskiej pozwolił bielszczankom wyrównać (4:4). Chemik jednak szybko odbudował prowadzenie, po akcji ofensywnej Igi Wasilewskiej było 9:6. Dobre ataki BKS-u oraz blok pozwoliły przyjezdnym wyrównać na 10:10. Chemik, a zwłaszcza Łukasik i Fedusio podkręcił tempo w ataku i odbudował prowadzenie (14:11). Jak się okazało tylko na chwilę, w ofensywie punktowała Borowczak, a na zagrywce Pacak i zrobiło się 16:14 dla BKS-u. Bielszczanki utrzymywały prowadzenie do momentu autowego uderzenia Kertu Laak. Ten błąd dał remis 20:20. W końcówce BKS Odskoczył na 24:22 po udanym bloku, a punkt na wagę tie-breaka zdobyła atakiem skuteczna w ofensywie Martyna Borowczak.
Emocje w tie-breaku, końcówka dla Chemika
Bloki na Brunie dał BKS-owi prowadzenie w tie-breaku 4:1. Szybko zmieniła ją Inneh-Varga. Znakomita zagrywka tej siatkarki dała remis 4:4, a błędy rywalek pozwoliły Chemikowi prowadzić 6:4. BKS wyrównał przy zagrywce Pacak. Przy zmianie stron po ataku Wasilewskiej gospodynie miały dwa oczka zapasu (8:6). BKS wyrównał na 8:8, ale znakomita gra blokiem Pierzchały i błąd rywalek dały kilka chwil później policzankom prowadzenie 13:10. Po zepsutej zagrywce Szczepańskiej-Pogody gospodynie miały piłki meczowe. BKS obronił dwie z nich (13:14), ale w kolejnej akcji Chemik zatrzymał atak przeciwnika i zainkasował dwa oczka.
MVP: Martyna Łukasik
Grupa Azoty Chemik Police – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:2
(23:25, 25:17, 25:22, 23:25, 15:13)
Składy zespołów:
Chemik: Kowalewska (2), Inneh-Varga (10), Wasilewska (6), Fedusio (10), Łukasik (21), Pierzchała (12), Grajber-Nowakowska (libero) oraz Honorio (12), Sahin, Mędrzyk (9) i Ding (1)
BKS: Nowicka (4), Pacak (11), Borowczak (20), Laak (15), Majkowska (7), Damaske (20), Mazur (libero) oraz Stachowicz, Abramajtys, Szczepańska-Pogoda (1) i Bidias (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna