Choć w PlusLidze Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa obecnie zaskakuje głównie negatywnie, to częstochowianie otworzyli nowy front rywalizacji. Drużyna trenera Travicy rozpoczęła grę w Pucharze Challenge. Polski zespół tylko w jednym secie nie wykorzystał swojej szansy. W wyjazdowym meczu częstochowianie pokonali OK i-Vent Maribor.
Po 13 latach od zdobycia przez AZS Częstochowa Pucharu Challenge inny klub z tego miasta rywalizuje w europejskim pucharze. W 1/16 finału Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa mierzy się z OK i-Vent Maribor. Pierwszy mecz częstochowianie rozegrali na wyjeździe.
Udany początek częstochowian
Od początku to częstochowianie nadawali ton grze. W kolejnych akcjach częstochowianie konsekwentnie punktowali i po kolejnym ataku Patrika Indry było już 14:8. Celną zagrywkę dołożył Milad Ebadipour. Mimo stań Carlosa Yoandrysa Charlesa Santany gospodarze byli jedynie tłem dla konsekwentnie punktujących gości. Po bloku Sebastiana Adamczyka częstochowianie mieli serię piłek setowych. Pierwszą z nich kontratakiem z prawego skrzydła obronił Gustavo Cavalcanti. Kropkę nad i w inauguracyjnym secie postawił zagraniem z szóstej strefy Ebadipour.
Gospodarze odwrócili wynik
W drugiego seta znacznie lepiej weszli gospodarze, częstochowianie zaczęli mieć problemy z przyjęciem i popełniać błędy na siatce (5:1). Gospodarze nie utrzymali jednak dobrej dyspozycji. Stopniowo dystans zaczął topnieć i przy zagrywkach Ebadipoura wynik się wyrównał (13:13). Nie brakowało przedłużonych wymian. Z czasem żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. Na kolejne ataki Indry odpowiadał Cavalcanti. Choć częstochowianie mieli piłkę setową, nie wykorzystali jej. As Cavalcantiego i kontratak Charlesa Santany po bloku w aut dały zwycięstwo gospodarzom.
Pełna dominacja polskiego zespołu
Po wyrównanym początku w trzeciej partii szybko inicjatywę przejęli częstochowianie. Dobrze funkcjonował blok przyjezdnych. Gospodarze mieli problemy ze skończeniem swoich akcji a dystans rósł. Mimo kolejnych zmian wykonywanych przez trenera Skorca, różnica punktowa utrzymywała się. Po kolejnych asach Bartłomieja Lipińskiego było już 21:12. As Sebastiana Adamczyka zamknął jednostronną odsłonę.
W czwartym secie sytuacja była podobna. Po pierwszych wyrównanych akcjach do głosu szybko doszli częstochowianie. Mimo starań Cavalcantiego dystans powiększał się. Raz za razem punktowali Lipiński i Indra. Dobre wejście zaliczył Jakub Nowak. Choć częstochowianom zdarzało się popełniać błędy, ich dominacja nie ulegała wątpliwości. Atak Nowaka zakończył pierwszy mecz częstochowian w tegorocznym Pucharze Challenge.
OK i-Vent Maribor – Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 1:3
(21:25, 26:24, 13:25, 15:25)
Składy zespołów:
Maribor: Vodusek (5), Cavalcanti (15), Charles Santana (20), Uremovic (4), Kozar (3), Camino Martinez (7), Hribernik (libero) oraz Kastelic, Dezman, Breznik, Camino Martinez, Skorc (libero) i Donik
Norwid: Lipiński (13), Popiela (6), Ebadipour (10), Indra (18), Adamczyk (10), De Cecco (1) Makoś (libero) oraz Jeanlys (4), Kowalski i Nowak (5)
Zobacz również:
Wyniki 1/16 finału Pucharu Challenge
