– Drugi set to nie ich wygrana, tylko nasza porażka. Dużo błędów, chyba cztery nie podbite piłki nabijane na blok, bardzo dobre nabicia wpadają nam czysto. Były nerwowe przyjęcia w konflikt. Mieliśmy dużo problemów i nie mogliśmy ich odrzucić zagrywką – ocenił grę swojego zespołu Cezary Sapiński po zwycięstwie nad Cuprum Lubin.
– Pierwszy set to była nasza pełna kontrola od samego początku do końca. W drugim secie przegrywaliśmy czteroma czy pięcioma punktami, ale udało się nam wyszarpać dwa punkty, które z czasem powiększyliśmy – dodał siatkarz.
Na koniec środkowy Ślepska Malow Suwałki obrazowo opisał, co się wydarzyło w ostatniej partii. – Czwarty set falujący. Mieliśmy przewagę, później ją straciliśmy, później znowu przewaga i pod koniec udało nam się wyjść na prowadzenie, a Bartek to zakończył.
źródło: inf. własna, Ślepsk Suwałki - Facebook