Berlin Recycling Volleys i VfB Friedrichshafen – VfB Friedrichshafen i Berlin Recycling Volleys… I tak w kółko od 12 lat. Kibice, którzy czekali na zmianę składu finału, w końcu mogą być usatysfakcjonowani. SVG Luneburg przełamało hegemonię dwóch gigantów i po pięciomeczowej walce z VfB, zagra w finale Bundesligi.
12 lat hegemonii złamane
Historia ostatnich kilkunastu finałów ligi niemieckiej jest dość monotonna. Poprzednie jedenaście (poza pandemicznym sezonem 2019/20, gdzie nie rozgrywano finałów) decydujących pojedynków odbyło się pomiędzy Berlin Recycling Volleys i VfB Friedrichshafen.
Same rozstrzygnięcia finałów też były dość monotonne. Tylko raz w tym czasie złoto zawisło na szyjach siatkarzy z Friedrichshafen. Dziesięciokrotnie padało łupem zawodników ze stolicy Niemiec. Tym razem też wydawało się, że może dojść do powtórki z rozrywki. Mielibyśmy w takiej sytuacji przyjemność oglądania w finałach trzech Polaków – Adama Swaczyny i Michała Superlaka z VfB oraz Jana Fornala z BR.
Tak się jednak nie stanie. O ile Berlin Recycling Volleys bez problemu w trzech meczach pokonało Helios GRIZZLYS Giesen, to na drodze VfB stanęło SVG Luneburg, a do wyłonienia finalisty potrzebowano aż pięciu spotkań. W ostatnim z nich lepsi okazali się gospodarze z Luneburga i to oni zmierzą się z berlińczykami w walce o złoto.
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ligi niemieckiej siatkarzy