Na fazie grupowej zmagania w mistrzostwach świata zakończyły siatkarki reprezentacji Bułgarii, które wygrały tylko z Kazachstanem. Nie znalazły się w czołowej szesnastce turnieju, co jest ich najgorszym wynikiem w historii. Niektóre zawodniczki zapowiedziały rozstanie z kadrą.
Ostatni wielki sukces żeńska reprezentacja Bułgarii odniosła 21 lat temu, kiedy to w mistrzostwach Europy uplasowała się na trzecim stopniu podium. Później jednak już nie powtórzyła tak dobrych wyników ani w czempionacie Starego Kontynentu, ani w mundialu. Ostatnio jednak zajmowała w nim dwunaste miejsce, więc również na tegoroczny turniej jechała ze sporymi nadziejami.
W osiągnięciu dobrego wyniku miał pomóc jej nowy szkoleniowiec, którym został Lorenzo Micelli. Liderką kadry miała być Jelica Atanasijević, ale Bułgarki zawiodły. Wprawdzie postawiły się Serbkom, przegrywając z nimi dopiero po tie-breaku, ale przegrały także z Niemkami, Amerykankami i Kanadyjkami. Szczególnie porażka z tym ostatnim rywalem zamknęła im drogę do drugiej rundy turnieju rozgrywanego w Polsce i Holandii. Na koniec zdołały pokonać słabiutki Kazachstan, ale przecież liczyły na dużo, dużo więcej.
W efekcie osiągnęły najgorszy rezultat w historii swoich startów w mistrzostwach świata. Obecnie nie znalazły się w czołowej szesnastce turnieju, a wcześniej najsłabiej zaprezentowały się w 1974 roku, kiedy zmagania zakończyły na trzynastej pozycji. – Nie było nam łatwo ani psychicznie, ani fizycznie. I osobiście czuję się bardzo wyczerpana. Nie wykonałyśmy naszej pracy. Nie przyjechałyśmy tylko po to, by wygrać z Kazachstanem. Dobrze, że wygrałyśmy, byłoby jeszcze gorzej, gdybyśmy przegrały. Zdecydowanie uważam, że mogłyśmy dać o wiele więcej w tym turnieju – przyznała rozgrywająca Łora Kitipowa.
Po rozczarowaniu występem w tegorocznym mundialu zanosi się na kolejne zmiany w reprezentacji Bułgarii. Nie zagrać ma w niej już Jelica Atanasijević, która dopiero niedawno zdecydowała się na powrót do kadry. Odejść z niej ma również Łora Kitipowa. – Najprawdopodobniej będzie to mój ostatni sezon w reprezentacji narodowej. Nie chcę mówić definitywnie, ale myślę, że to był mój ostatni turniej – powiedziała Kitipowa.
Przypomnijmy, że bułgarska siatkówka w ostatnim okresie przeżywa kryzys. Wcześniej najgorszy wynik w historii występów w mundialu osiągnęła również męska reprezentacja Bułgarii, która po przegranych z Polakami, Amerykanami i Meksykanami odpadła z turnieju już po pierwszej fazie zmagań.
źródło: bydgoszcz.sport.pl, inf. własna